środa, lipca 31, 2019

211. ANNA PŁOWIEC - SEKRETY JULII

211. ANNA PŁOWIEC - SEKRETY JULII
Ile może znieść bólu i życiowego rozczarowania jeden człowiek? Jak podnieść się po kolejnym ciosie?
Czasami nasze drogi są wyboiste od problemów. Naszym największym sukcesem jest ich ominięcie z podniesioną głową.

ANNA PłOWIEC - SEKRETY JULII
PREMIERA: 17.07.2019



Fabuła:
Gdy Alicja znajduje listy matki, czuje, że odkrywa historię niezwykłej miłości. Nie wie, że gdy rozwikła sekret, odmieni swoje życie raz na zawsze.
Nigdy nie wiesz, kogo spotkasz na tatrzańskiej ścieżce. Julię przed tragiczną śmiercią w górach ratuje chłopak o oczach koloru niezapominajek. Choć byłoby lepiej, gdyby ich drogi nigdy się nie przecięły, czasu nie da się cofnąć. W sercu Julii rodzi się uczucie. Kiedy zdecyduje się poddać miłości, może jednak być już za późno, a los okrutnie z niej zakpi.

źródło opisu: Wydawnictwo Między Słowami



Moja opinia:
Wyobraźcie sobie, że jesteście właśnie na życiowym zakręcie. Musicie pogodzić się z bolesną stratą. Dodatkowo przez przypadek dowiadujecie się, że prawda o waszej rodzinie wcale nie jest taka jaką znacie. 
Sporo? 
Z tym wszystkim musiała zmierzyć się główna bohaterka książki ,,Sekrety Julii". Alicja właśnie straciła męża oraz ukochaną matkę. Czuję się jakby stała pod ścianą. Jedynym promieniem szczęścia jest jej córka Kasia. Porządkując rzeczy po matce odnajduje stare listy. Prawdę, którą poznaje z ich treści, zmienia jej życie.
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Anny Płowiec i muszę przyznać, że zapisze się ono do bardzo udanych.
,,Sekrety Julii" to dobra powieść obyczajowa, myślę, że fanów gatunku zadowoli w zupełności. Rodzinna tajemnica, skomplikowane relacje międzyludzkie oraz miłość tak niebanalna sprawia, że książka oczarowuje od pierwszych stron.
Bardzo mi się podobało że historia toczy się dwutorowo, raz jesteśmy w teraźniejszości aby zaraz przenieść się do przeszłości. Raz skupiamy się na losach Alicji, by następnie poznać młodość Julii. Wszystko się ze sobą łączy w logiczną całość. Nie tworzą się żadne literackie zgrzyty.
Muszę przyznać, że jestem w pełni usatysfakcjonowana lekturą. Mimo, że nie przeczytałam jej w jeden wieczór. To wracając do niej nie miałam najmniejszego problemu, aby przypomnieć, co działo się wcześniej. Zaciekawiła mnie od pierwszych stron, a napięcie wzrastało z każdym mijanym rozdziałem. 
Jeśli szukacie lektury na lato, polecam ,,Sekrety Julii" zbierze Was ona w malowniczy świat pełnego tajemnic, bólu ale także przyniesie Wam nadzieję, że po każdej życiowej burzy wychodzi słońce. 


Moja ocena:
7/10


Informacje o książce:
Autor:
Tytuł:
Anna Płowiec
Sekrety Julii
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania:2019
Oprawa:miękka
Liczba stron:496

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu:

poniedziałek, lipca 29, 2019

210. [PRZEDPREMIEROWO] ELŻBIETA RODZEŃ - CHŁOPAK, KTÓREGO NIE BYŁO

210. [PRZEDPREMIEROWO] ELŻBIETA RODZEŃ - CHŁOPAK, KTÓREGO NIE BYŁO
Czasami w naszych myślach, tworzą się niesamowite historie. Pragnienia, marzenia przeplatają się z rzeczywistością. Widzimy coś lub kogoś wyjątkowego. 
I nagle nie wiemy co jest jawą, co snem, a co naszym wyobrażeniem.

ELŻBIETA RODZEŃ - CHŁOPAK, KTÓREGO NIE BYŁO
PREMIERA: 31.07.2019



Fabuła:
Martyna od dawna czeka na swoją szansę w życiu. Pracuje ponad siły w nadmorskim pensjonacie rodziców i powoli przestaje wierzyć, że cokolwiek może się zmienić. Aż pewnego dnia spotyka na plaży tajemniczego mężczyznę…
James mógłby być spełnieniem marzeń każdej kobiety, jednak zwraca uwagę właśnie na Martynę. Jako pierwszy wierzy w nią bezgranicznie i postanawia pokazać jej inny świat. Przy Jamesie Martyna odzyskuje wiarę w siebie i w to, że szczęście jest możliwe. Żadne z nich nie ma wątpliwości, że rodzi się między nimi prawdziwa miłość, gorąca i szczera. Martynie nie daje jednak spokoju fakt, że James do złudzenia przypomina chłopaka, który kiedyś był dla niej całym światem…

źródło opisu: Wydawnictwo Między Słowami


"Z tysiąca niezwykłych powodów lubię słuchać bicia jego serca."
Moja opinia:
,,Chłopak, którego nie było" to moja pierwsza książka autorstwa Elżbiety Rodzeń. Przyznam, że nie miałam wygórowanych oczekiwań wobec niej. Sądząc po opisie, myślałam, że czeka mnie kolejna, zwyczajna powieść. A tu zaczęły się pojawiać pierwsze opinie pełne zachwytu. Byłam ciekawa o co tyle szumu.
Teraz kiedy jestem po lekturze, w zupełności je rozumiem.
Historia Martyny, Kuby i Jamesa porwała mnie od pierwszych stron. 
Bardzo lubię kiedy bohaterowie są pełni ludzkich słabości. Kiedy muszą mierzyć się z własnymi demonami. Każdy dzień to dla nich osobista walka. Wtedy powieść w moich oczach zyskuje na autentyczności.
Pomysł na fabułę to dla mnie strzał w dziesiątkę. Totalna fikcja literacka wymieszane z realnością życia. Nie brakuje w niej emocji, wzruszeń i momentów kiedy serce robi fikołki z wrażeń.
,,Chłopak, którego nie było" to idealna lektura na lato. Pozwoli się zatracić w świecie pełnym bólu ale i pięknej miłości. Każdy z nas szuka w otoczeniu akceptacji i swojego miejsca na ziemi. Poszukujemy osoby, którą będziemy mogli obdarzyć naszym zaufaniem.
,,Chłopak, którego nie było" to powieść, która mnie zaskoczyła. Była wyjątkowa dzięki swojej inności. Jeśli szukacie nietuzinkowej historii to książka dla Was.



Moja ocena:
7/10


Informacje o książce:
Autor:
Tytuł:
Elżbieta Rodzeń
Chłopak, którego nie było
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania:2019
Oprawa:miękka
Liczba stron:432

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu:

niedziela, lipca 28, 2019

209. [PRZEDPREMIEROWO] MAŁGORZATA MIKOS - DNI NASZEGO ŻYCIA. TOM. II

209. [PRZEDPREMIEROWO] MAŁGORZATA MIKOS - DNI NASZEGO ŻYCIA. TOM. II
Mijające lata i zbierane życiowe doświadczenie, pozwala nam z czasem dostrzec błędy, które na zawsze zmieniły nasz los. Czasami jest za późno dokonać odpowiednich zmian, jednak czas na wybaczenie odnajdzie się zawsze...

MAŁGORZATA MIKOS - DNI NASZEGO ŻYCIA. TOM II
PREMIERA 30.08.19



Fabuła:
,,Ciąg dalszy niezwykłej, wzruszającej podróży do przeszłości. Historia dostarczająca mieszanki zachwytu i smutku.
Kilka notesów, setki stron zapełnionych starannym pismem, tysiące liter składających się na przemyślenia, odczucia, wspomnienia, parę ulubionych rzeczy i mnóstwo fotografii kryją opowieść o dwójce zakochanych w sobie osób. Te małe świadectwa wielkiej miłości ponownie przeniosą nas do dawnych czasów, w których pewien z pozoru zwyczajny osiemdziesięciolatek pozostawił swoje serce. W spokojnym życiu mężczyzny jednak za sprawą jednego telefonu wykonanego przez Dziewczynę następuje ogromna, długo wyczekiwana zmiana…"

źródło opisu: materiały wydawnictwa






,,Nim staniemy się wiecznymi czasu oraz świata niewolnikami,

wiedz, że zachowam w pamięci twój obraz, słowa i tę chwilę.

Będę się nimi delektować za dnia i w nocy aż po wsze czasy,
bo jesteś mym słońcem, księżycem i gwiazdą na niebie 
wskazującą drogę.
Jesteś wszystkim, czego człowiek może pragnąć, by żyć.
Moją drogą, moim domem, moją duszą,
moim życiem,
moim wszystkim."



Moja opinia:
Kiedy dotarłam do zakończenia pierwszej części ,,Dni naszego życia" wiedziałam, że po drugi tom sięgnę na pewno. Miałam ogromne oczekiwania i z utęsknieniem czekałam na wiadomość o premierze nowej książki Gosi.
Przy pierwszej części miałam okazję napisać swoją rekomendację. Standardowo wrzucałam zdjęcia, opinię itd. Jednak stało się coś innego niż zawsze. Autorka się do mnie odezwała w prywatnej wiadomości. Dziękowała mi za moją wykonaną pracę. Przesłała piękną paczkę ze swoją książką ze specjalną dedykacją.
Tak się zaczęła nasza wirtualna znajomość. Gosia nie jest  dla mnie tylko autorką. To także niesamowicie ciepła osoba z ogromnym, dobrym sercem. Włożyła ogrom pracy w promocję swojej książki. Sama śledziłam i czytałam każdą opinię, ciesząc się, że jest pozytywna. Potwierdzało to moje przekonanie, że się nie myliłam.
,,Dni naszego życia" to naprawdę wartościowa książka z której garściami można czerpać refleksje na temat życia.
Do drugiej części będę mieć szczególny sentyment. Gosia obdarzyła mnie ogromnym zaufaniem za, który jej serdecznie dziękuję. Jej wiadomości zawsze pojawiały się w momencie mojego zwątpienia w to co robię. Wraz z nimi otrzymywałam kopniaka motywacji do działania. Było mi ogromnie miło, kiedy mogłam coś doradzić Gosi w sprawie wizualnego wyglądu książki. Czuję osobistą dumę, że dzięki swojej pracy, ktoś obdarzył mnie zaufaniem...
Kiedy otrzymałam wersję recenzencką drugiej części, nie zrobiłam nic innego jak zaczęłam ją czytać. Kilka kwestii z życia Pana Piotra nie zostało do końca wyjaśnionych. Byłam ogromnie ciekawa, co tym razem przygotowała autorka dla swoich bohaterów.
Książka ,,Dni naszego życia. Tom II" zadziałała na moje czytelnicze serce jak plaster. To była pierwsza od dawna powieść, którą przeczytałam w jeden wieczór. Odgoniła złe myśli, pozwoliła mi spojrzeć w głąb siebie, a także zrozumieć kilka istotnych kwestii. Gosia pięknie pisze o rzeczach tak oczywistych, a tak często przez nas zapominanych. Gnamy przez życie, zatracając się w tym pędzie, gubiąc po drodze to co najważniejsze. Życie mamy jedno nie marnujmy go na bezsensowne spory, zwady z bliskimi. Obudzimy się któregoś dnia czując, że jest za późno i, że zmarnowaliśmy okazję.
Tyle wzruszeń, momentów chwytających za serce sprawiło, że z każdą mijającą stroną, czułam, że totalnie się zatracam.
Dziękuję Gosiu za zaufanie.
Wierzę, że znajdzie się liczne grono odbiorców, którzy jak ja docenią Twój talent.
Jeśli szukacie prawdziwych emocji to musicie koniecznie przeczytać obie części ,,Dni naszego życia"
A dla Was będę miała kilka niespodzianek związanych z premierą książki. :)
Wszystko w swoim czasie, sierpień to będzie wyjątkowy miesiąc.

Moja ocena:
10/10


Informacje o książce:
Autor:
Tytuł:

Małgorzata Mikos
Dni naszego życia. Tom II
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania:2019
Oprawa:broszurowa
Liczba stron:342

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu oraz Gosi Mikos:

niedziela, lipca 21, 2019

208. SYLWIA TROJANOWSKA - POWROTY I WSPOMNIENIA

208. SYLWIA TROJANOWSKA - POWROTY I WSPOMNIENIA
Czasami do pełni szczęścia potrzebujemy zamknąć sprawy z dawnych lat, rozliczyć się na dobre z przeszłością, aby z nadzieją patrzeć w przyszłość. Czasami wsparcie i zrozumienie wystarczy, aby uporać się z codzienną walką ze samym sobą.

PREMIERA 17.07.2019
SYLWIA TROJANOWSKA - POWROTY I WSPOMNIENIA
TOM III





Fabuła:
Odkrywanie rodzinnej historii to dla Magdaleny fascynujące, ale i bolesne wyzwanie. Chociaż Ludwik opowiada jej o swojej wstrząsającej przeszłości, uczuciach, miłości i nadziejach, kobiecie wciąż wydaje się, że dziadek nie zawsze jest z nią szczery. Czy tajemnicza złota broszka i stary notes okażą się kluczem do prawdy?
Magdalena chce poświęcić dziadkowi jak najwięcej czasu, zanim będą musieli się pożegnać. W ich rozmowach nie brakuje emocji i poruszających wyznań. Powroty i wspomnienia to próba ostatecznego rozliczenia z przeszłością, której nie można zapomnieć, ale trzeba wybaczyć.
 
źródło opisu: http://czwartastrona.pl/powroty-i-wspomnienia/


Moja opinia:
Lubię kiedy książka, porywa mnie w zupełnie inny świat. Kiedy oczami wyobraźni mogę zobaczyć  coś, czego na co dzień nie dostrzegam.
Lubię kiedy książka, porusza  życiowe tematy, przypomina nam o ważnych wydarzeniach z historii.
Cenię trud autora, czy autorki, który wkłada w stworzenie dopracowanej i niezwykłej powieści, która sprawia, że  po jej zakończeniu, łzy same lecą po policzkach.
Wszystko to znalazłam w trzeciej części ,,Powroty i wspomnienia" autorstwa Sylwii Trojanowskiej. Kolejne spotkanie z charakternym Ludwikiem oraz jego wnuczką Magdą było jak spotkanie z dobrymi znajomymi. Jednak gdzieś towarzyszyła mi myśl, że tym razem będzie trzeba się pożegnać na dobre.
Ogromnie byłam ciekawa, co przygotowała tym razem dla nas autorka. Tworzenie serii to nie lada wyzwanie, trzeba sporo się natrudzić, aby wzbudzać na nowo zainteresowanie w czytelniku. Autorka ma niezwykły talent do czarowania słowem i tworzenia aury tajemniczości, która towarzyszyła mi przy każdej części.
Ludwik to postać specyficzna. Jednak to właśnie on stał mi się najbliższy. Ukształtowała go walka o przetrwanie w czasach okrutnych i bolesnych. Często jego wyborami kierował instynkt, czasami nie miał innego wyjścia. Im więcej się o nim dowiadujemy tym bardziej można go zrozumieć i tak najzwyklej polubić.
,,Powroty i wspomnienia" to podróż do wnętrza własnego serca. Jest niczym jak rachunek sumienia całego swojego życia i rozliczeniem się z przeszłością. To ciągła walka ze swoimi demonami i samym sobą. Jest to naprawdę wartościowa i pełna emocji powieść, która na długo zapadnie mi w pamięć.
Serdecznie Wam polecam!
 


Moja ocena:
8/10


Informacje o książce:
Autor: Sylwia Trojanowska
Data ukazania: 2019.07.17
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania:2019
Oprawa:miękka
Liczba stron:360


Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję  wydawnictwu:



niedziela, lipca 14, 2019

207. [PATRONAT MEDIALNY] IZABELA M. KRASIŃSKA - MATKI I CÓRKI. ANIELA

207. [PATRONAT MEDIALNY] IZABELA M. KRASIŃSKA - MATKI I CÓRKI. ANIELA
Każdy z nas potrzebuje miłości, szczerej, oddanej i pięknej. Bez niej nasze serce usycha niczym kwiat bez wody. Jednak nie każdy ma na tyle szczęścia, aby zaznać takiego uczucia. Dorasta się w poczuciu, że ciągle czegoś jest brak w życiu...

PREMIERA 17.07.2019
IZABELA M. KRASIŃSKA - MATKI I CÓRKI. ANIELA
TOM I



Fabuła:
Aniela miała trudne dzieciństwo i nie zaznała wiele miłości. Była córką Franciszki, która pracowała na dworze u dziedzica. Miała pięć lat, kiedy odebrana matce, trafiła do bezdzietnego małżeństwa Józefiny i Władysława Wawrzyńców. Dorastała w domu, gdzie liczyła się tylko praca na polu i nie zaznała rodzicielskiej miłości. 
Gdy spotkała Adama, decyduje się związać z nim swoją przyszłość. Razem próbują ułożyć życie, które niestety nie rozpieszcza młodej dziewczyny. Gdy los stawia przed Anielą kolejne wyzwania, kobieta zmuszona jest znaleźć w sobie siłę, która pozwoli jej pokonać przeszkody i przezwyciężyć wszystkie problemy.





Moja opinia:
Sięgając po nową książkę liczymy, że nas zachwyci, a poświęcony dla niej czas nie będzie zmarnowany. Poznając twórczość nieznanego do tej pory autora czy autorki, mamy nadzieję, że zachwyci nas czymś nowym, innym niż nasi sprawdzeni ulubieńcy. Zapewne każdy z nas tak ma. 
Książek i stylu  Izabeli Krasińskiej do tej pory nie znałam. Jednakże, autorka wydała nową powieść z cyklu ,,Matki i córki", zaintrygowana opisem i czasem akcji, który toczy się w trakcie wojny, wiedziałam, że muszę ją przeczytać.
Od pierwszych stron zostałam porwana do wioski Tęczów, gdzie przedwojenne życie na wsi diametralnie różni się od tego jak to dzisiaj wygląda. Wieś kojarzy się nam z sielanką, naturą, ciszą i odpoczynkiem. Jednak kiedyś  liczyła się tylko praca, aby mieć co jeść
 i jakoś żyć, a wyższe uczucia jak miłość schodziły na dalszy plan.
Główna bohaterka przeżyła wiele bolesnych chwil, musiała od urodzenia mierzyć się z piętnem jakie zgotował jej los. Jej dzieciństwo to istna walka o przetrwanie. Kiedy osiągnęła dojrzałość, zakochała się i liczyła, że będzie szczęśliwa. Ja także liczyłam, że los będzie dla niej łaskawy. Jednak nie był, spotkały ją takie nieszczęścia, które sprawiły, że łzy same leciały po policzkach. Jeszcze na domiar złego przyszła wojna, która niszczyła wszystko na swojej drodze. Pozbawiała ludzi życia, dorobku, a także obdzierała z marzeń.
Nawet nie wiecie jakie mamy ogromne szczęście żyć w czasach, względnego pokoju. Gdzie mamy dostęp do wszystkiego, gdzie sami możemy decydować o swoim losie. Kiedyś były czasy pełne bólu, rozpaczy i niesprawiedliwości. Jednak ludzi nie tracili wiary, żyli i chcieli być szczęśliwi na swój sposób.
Książka ,,Matki i córki. Aniela" dosłownie sponiewierała moje serce. Dawno nie skończyłam książki, mając policzki mokre od łez. Powieść jest przeładowana emocjami. Zdaję sobie sprawę, że każdy będzie odbierał treść inaczej. Dla mnie tematyka wojenna jest bardzo ważna, przeżywam ją na swój sposób. Poza tym jest tu tyle ludzkich dramatów i niesprawiedliwości, które uderzą w każde serce. Mimo, że to fikcja literacka gdzieś, kiedyś był ktoś kto musiał mierzyć się z podobnymi dramatami jak główna bohaterka i to boli najbardziej, że człowiek był potworem i katem dla drugiego człowieka.
Czytając książkę, przyszykujcie sobie chusteczki do otarcia łez i zarezerwujcie wolny wieczór bo kiedy zaczniecie czytać to nie przestaniecie.
Dziękuję Autorce za tę cudowną książkę, która uczy doceniać nas to co mamy. Mimo, że dzieje się tak wiele złego, powieść ukazuje, że człowiek jest w stanie znieść wiele, trzeba mieć tylko w sobie ogrom siły i chęci życia dla drugiej osoby, bo właśnie miłość sprawia, że nie zapominamy o ludzkich odruchach.
Polecam z całego serca! Ogromnie się cieszę, że właśnie tę książkę miałam przyjemność objąć Patronatem Medialnym. 


Moja ocena:
10/10


Informacje o książce:
Autor: Izabela M. Krasińska
Data ukazania: 2019.07.17
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania:2019
Oprawa:miękka
Liczba stron:320


Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję  wydawnictwu:



poniedziałek, lipca 08, 2019

206. [PATRONAT MEDIALNY] KAROLINA WILCZYŃSKA - JESZCZE RAZ, NATASZO/ DASZ RADĘ, NATASZO

206. [PATRONAT MEDIALNY] KAROLINA WILCZYŃSKA - JESZCZE RAZ, NATASZO/ DASZ RADĘ, NATASZO
Możemy mieć wszystko, pieniądze, karierę, sławę ale straconej miłości i czasu poświęconego na życiową gonitwę nie odzyskamy nigdy. 
Przyjdzie taki dzień, kiedy będziemy musieli zmierzyć się z bolesną rzeczywistością i z poczuciem, że sami sobie zapracowaliśmy na to jak wygląda nasze życie.

PREMIERA 17.07.2019

KAROLINA WILCZYŃSKA
JESZCZE RAZ, NATASZO (TOM I)
DASZ RADĘ, NATASZO (TOM II)



Fabuła:
,,JESZCZE RAZ NATASZO"

Natasza miała wszystko czego mogły pozazdrościć jej inne kobiety. Kochający mąż, piękny dom. Połowa udziałów w agencji reklamowej należała do niej. Na zewnątrz perfekcja, idealne życie.
A w środku ukrywa się kobieta, która za wszelką cenę, chce wszystkim udowodnić swoją wartość.


,,Zobacz pierwszy fałsz,
Wspomnij wakacyjne zauroczenie,
Przeżyj miłość,
Zaryzykuj,
Przemyśl motywację,
Podejmij wyzwanie,
Otrząśnij się,
Uwierz w przyjaźń,
Zacznij marzyć,
Stań na nogi."


,,Nie da się cofnąć czasu, ale można zrozumieć powody swoich decyzji i zaakceptować je."

,,DASZ RADĘ, NATASZO"

Natasza, rozliczyła się z  przeszłością. Jednak następuję u niej załamanie. Zaczyna zatracać się w swojej samotności. Postanawia zawalczyć o siebie i swoją przyszłość. Rzuca się w wir w pracy, zakłada fundację, która ma na celu nieść pomoc kobietom po przejściach. Zaczyna sklejać swoje życie. Odnawia stare znajomości i na  nowo stara się dojść do porozumienia z mężem. Jednak, czy warto dwa razy wchodzić do tej samej rzeki?


,,Bądź szczera!
Pytaj, gdy chcesz wiedzieć!
Proś o pomoc!
Uwierz, że będzie dobrze!"





Moja opinia:
Uwielbiam książki, które opowiadają o życiu. Kiedy autor w sposób dojrzały i ogromną dawką emocji, przekazuje nam historię, która mogłaby się przytrafić każdemu z nas. Tak jest w przypadku autorki Karoliny Wilczyńskiej, która stworzyła dwuczęściową serię o losach kobiety, która miała wszystko oprócz miłości.
W pierwszej części ,,Jeszcze raz, Nataszo" poznajemy główną bohaterkę Nataszę w dość w nieprzyjemnych okolicznościach. Kobieta właśnie kończy swoją sprawę rozwodową. Z jednej strony czuję satysfakcję, że ma pokaźną sumę na koncie, lecz z drugiej strony dopada ją smutek. Bądź co bądź, rozwód to forma porażki, przyznania przed samym sobą, że coś się nam nie udało.
Zaczyna przeglądać zdjęcia z całego swojego życia, robiąc przy tym rachunek sumienia. Stara się dojrzeć w swoim życiorysie moment, który doprowadził ją do aktualnego stanu rzeczy.
Historia głównej bohaterki jest pełna bólu, rozczarowania ale  to także ciągła gonitwa, udowadniania każdemu swojej wartości. Na początku byli to rodzice, później życiowy partner. Chcąc zadowolić każdego, zapominamy w tym wszystkim o samym sobie. Zatracamy się w pędzie spełniania cudzych marzeń, a kiedy przychodzi ostateczny rozrachunek cierpimy w samotności. 
Książka jest niczym jak pamiętnik, poznajemy całe życie bohaterki. Mamy wręcz możliwość czerpać naukę na cudzych błędach. 
Druga część ,,Dasz radę, Nataszo"  to walka głównej bohaterki o samą siebie. Stara się odbudować swoje życie na nowo i na własnych warunkach. Na pierwszym miejscu stawia swoje marzenia i pragnienia, a nie chęć zadowalania każdego wokoło. 
Książki Karoliny Wilczyńskiej są niczym formą terapii dla zranionych serc. Autorka udowadnia nam, że każdy może się podnieść z najgorszego nieszczęścia życiowego, musi tylko chcieć. To żaden wstyd prosić o pomoc psychoterapeutę, chodzić na spotkania z ludźmi, którzy przeżywają podobne piekło. Wstydem jest trwać w swoim nałogu, bólu i zatracać się marazmie.
Pierwsza część jest momentami przygnębiająca, pełna nostalgii. Wraz z główną bohaterką przeżywałam, każdy jej trudny moment w życiu. Ile bólu może znieść jeden człowiek?
Druga część jest niczym jak słońce wychodzące po najgorzej burzy. Napełnia czytelnika nadzieją i optymizmem.  Zostawia z myślą, że jeśli chcemy możemy w naszym  życiu zmienić wszystko. Trzeba tylko chcieć!
Każdy z nas znajdzie coś dla siebie w tej książce, wyciągnie swoje własne refleksje i przemyślenia. Moje serce zostało skradzione. W jeden wieczór przeczytałam obie części, ponieważ przepadłam w świecie głównej bohaterki. 
Seria o Nataszy jest pełna życiowej goryczy ale dzięki temu zyskuje na autentyczności. Autorka w prostej historii przekazuje ważne życiowe wartości. Nigdy nie możemy się poddać jeśli chodzi o walkę o samego siebie!
Zakończenie drugiej części rozczuliło mnie do granic możliwości! Dla takich książek warto odjąć kilka godzin od snu.
POLECAM! 
DUMNA Z PATRONATU

Moja ocena:
8,5/10 (TOM I)
8,5/10 (TOM II)




Informacje o książkach:
Autor:
Tytuł: 
Karolina Wilczyńska
Jeszcze raz, Nataszo
Data ukazania: 2019.07.17
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania:2019
Oprawa:miękka
Liczba stron:304


Autor:
Tytuł: 
Karolina Wilczyńska
Dasz radę, Nataszo
Data ukazania: 2019.07.17
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania:2019
Oprawa:miękka
Liczba stron:280


Za egzemplarz książek do recenzji dziękuję  wydawnictwu:



Copyright © 2016 Czytam, więc jestem , Blogger