sobota, marca 30, 2019

180. [PRZEDPREMIEROWO] AGATA PRZYBYŁEK - NAJLEPSZE CO MNIE SPOTKAŁO

Nie rozwiązane problemy z przeszłości mają ogromny wpływ na przebieg teraźniejszości. I czasami zdarza się tak, że mogą one wcale nie dotyczyć nas samych, a uderzają w naszych bliskich, powodując ogromny ból i zawód...

AGATA PRZYBYŁEK - NAJLEPSZE CO MNIE SPOTKAŁO
TOM IV
PREMIERA 24.04.2019




Fabuła:
Olga wyjeżdża na wakacje na Podhale. Ma zamieszkać u ojca, z którym od lat nie utrzymuje kontaktu. Od rozwodu rodziców Olga nie potrafi mu wybaczyć ani nie chce znać jego nowej rodziny. Wszystko wskazuje na to, że będzie to najgorsze lato w jej życiu. Do czasu, gdy na jej drodze pojawia się Janek – młody góral, który pracuje w restauracji na Kasprowym Wierchu. Okazuje się jednak, że nie tylko Olga ma za sobą trudną historię…

Rodzące się między nimi uczucie zostanie wystawione na niejedną próbę, gdy Olga odkryje pewną rodzinną tajemnicę, która nią wstrząśnie. Czy miłość jest w stanie przetrwać wszelkie przeciwności? I czy krzywdy sprzed lat​ można wybaczyć?



Moja opinia:
Agata Przybyłek należy do grona moich ulubionych polskich pisarek. Nikt jak ona, potrafi mnie rozbawić,a także wzruszyć. Seria z domkami jest najbliższa mojemu czytelniczemu sercu. Po ostatniej wydanej ,,Dlatego od Ciebie odeszłam", która była fenomenalna i zapisała się w moim Top 7 książek 2018 roku. Czekałam, wręcz z tęsknotą na kolejną dawkę, potężnych emocji. I o to jest ,,Najlepsze co mnie spotkało", długo przeze mnie wyczekiwana czwarta część z serii.
I co mogę Wam powiedzieć po zakończonej lekturze? Przez ostanie dni najlepszym co mnie spotkało, to była możliwość spędzania czasu z tą powieścią. Wzruszająca opowieść o miłości zranionej, zagubionej, zdradzonej, dojrzałej, a zarazem szaleńczo rozkochanej. Mamy tutaj różnych bohaterów i każdy z nich ma do czynienia z innymi odcieniami miłości. 
Bardzo polubiłam Olgę i Janka. Jednak moją szczególną uwagę zwróciła postać Roberta. Za to, że zostawił żonę i córkę dla innej, powinno się go potępić, jednak to co zrobił później, wzbudziło we mnie dla niego wielki szacunek. Zaimponował mi niesamowicie. 
Agata tworzy prawdziwych bohaterów z krwi i kości, autentycznych, przeżywających rozterki z którymi my często sami musimy się zmierzyć. Kiedy rozpoczynam czytanie od razu w mojej głowie pojawią się obrazy, widzę to co autorka chciała przekazać czytelnikowi. Tym razem zabrała mnie do malowniczych Tatr.
Autorka kolejny raz doprowadziła mnie do totalnego wzruszenia. W sposób piękny opisuje relację międzyludzkie, tworzy niepowtarzalny klimat w swoich opowieściach. Często czytając powieści obyczajowe ich schematyczność, lukrowatość sprawiają, że odechciewa się czytania. Z powieściami Agaty Przybyłek jest inaczej. Równomiernie rozkłada emocje, aby pod koniec zadać potężną ich dawkę. Rozbudza w czytelniku ciekawość od pierwszych stron i sprawia, że chcę się tylko więcej.
,,Najlepsze co mnie spotkało" to kolejna udana, cudowna i bolesna powieść autorki. Pełna pięknych emocji, jak i tych zadających ból prosto w serce. Lubię styl Agaty i sposób jej kreowania świata przedstawionego, przekonała mnie nim od pierwszej książki i passa oczarowania ciągle trwa. Najnowsza jej powieść przypieczętowała jeszcze mocniej moją sympatię do jej twórczości. Czekam na więcej!
A ,,Najlepsze co mnie spotkało" polecam Wam bardzo mocno!


Moja ocena:
8,5/10


Informacje o książce:
Autor: Agata Przybyłek
Data ukazania: 2019.04.03
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania:2019
Oprawa:miękka
Liczba stron:416

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję  wydawnictwu:



2 komentarze:

Copyright © 2016 Czytam, więc jestem , Blogger