,,Nie ma przyjaźni pomiędzy mężczyzną a kobietą. To mrzonki. Między facetem a kobietą może być miłość, namiętność, obojętność, nienawiść, ale nie przyjaźń. Taka przyjaźń wcześniej, czy później przybierze któreś z tych imion."
JOLANTA KOSOWSKA - TRZY RAZY MIŁOŚĆ
Martyna to spokojna, rozważna studentka medycyny, ceniąca sobie swoje poukładane życie. Łukasz jest rozpieszczonym jedynakiem z bogatego domu, któremu w głowie tylko sport i przyjemności. Dzieli ich niemal wszystko: poglądy, charaktery, styl życia... A jednak pewnego dnia połączy ich coś, od czego nie będą w stanie się uwolnić. Coś, co wyzwoli w nich emocje, jakich wcześniej nie znali i nie podejrzewali, że są do nich zdolni...
Ta historia w niczym nie przypomina bajkowego scenariusza w stylu: poznali się, pokochali, pobrali, żyli długo i szczęśliwie. To opowieść o miłości, która rani, niszczy i zostawia bolesne blizny. Opowieść o ludziach, którzy nie potrafią żyć ani ze sobą, ani bez siebie. A kiedy dojdą do wniosku, że ta miłość to nie dar, tylko przekleństwo, zrobią wszystko, żeby ją zabić.
Ta historia w niczym nie przypomina bajkowego scenariusza w stylu: poznali się, pokochali, pobrali, żyli długo i szczęśliwie. To opowieść o miłości, która rani, niszczy i zostawia bolesne blizny. Opowieść o ludziach, którzy nie potrafią żyć ani ze sobą, ani bez siebie. A kiedy dojdą do wniosku, że ta miłość to nie dar, tylko przekleństwo, zrobią wszystko, żeby ją zabić.
Moja opinia:
Po opisie jaki znajduje się na okładce książki ,,Trzy razy miłość" ja wierna fanka romantycznych uniesień, oczekiwałam wiele.
Jednak właśnie tych uniesień mi zabrakło. Cała historia była po prostu ok. Bez większych emocji. Przeczytałam ją i moje czytelnicze serce nie biło w rytm szalonego galopu. Był to rytm umiarkowany, bez większego polotu. Historia Martyny i Łukasza była dla mnie schematyczna, w tak wielu książkach powielany sposób prowadzenia bohaterów. On bogaty, rozpieszczony do bólu, ona ambitna i pełna marzeń i pasji. Połączyła ich miłość, jednak nie była ona piękna, łatwa i przyjemna, a pełna przykrych wydarzeń. Czasami miałam wrażenie, że bohaterowie na siłę kompilują sobie życie. Jakby otworzyli drzwi do swojego życia, mówiąc do problemów ,,zapraszam".
,,Trzy razy miłość" to książka, która nie wyróżnia się niczym nowym wśród książek tego typu. Nie wzbudziła we mnie wielkich emocji, nie sprawiła, że zalałam się łzami. Jej temperament jest umiarkowany. I to idealne określenie tej powieści jest umiarkowana.
Jednakże widzę, że innym się podoba i dostrzegają w niej to, czego ja nie potrafiłam...
Jednak właśnie tych uniesień mi zabrakło. Cała historia była po prostu ok. Bez większych emocji. Przeczytałam ją i moje czytelnicze serce nie biło w rytm szalonego galopu. Był to rytm umiarkowany, bez większego polotu. Historia Martyny i Łukasza była dla mnie schematyczna, w tak wielu książkach powielany sposób prowadzenia bohaterów. On bogaty, rozpieszczony do bólu, ona ambitna i pełna marzeń i pasji. Połączyła ich miłość, jednak nie była ona piękna, łatwa i przyjemna, a pełna przykrych wydarzeń. Czasami miałam wrażenie, że bohaterowie na siłę kompilują sobie życie. Jakby otworzyli drzwi do swojego życia, mówiąc do problemów ,,zapraszam".
,,Trzy razy miłość" to książka, która nie wyróżnia się niczym nowym wśród książek tego typu. Nie wzbudziła we mnie wielkich emocji, nie sprawiła, że zalałam się łzami. Jej temperament jest umiarkowany. I to idealne określenie tej powieści jest umiarkowana.
Jednakże widzę, że innym się podoba i dostrzegają w niej to, czego ja nie potrafiłam...
5/10
Informacje o książce:
Autor: Tytuł: |
Trzy razy miłość
| ||
Wydawnictwo: | Novae Res | ||
Rok wydania: | 2019 | ||
Oprawa: | broszurowa | ||
Liczba stron: | 300 |
|
Szkoda, że książka w Twoim odczuciu okazała się tak przeciętna. Aż jestem ciekawa, jak będzie ze mną. 😊
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoje wrażenia ;)
UsuńGdy przeczytało się już sporo książek trudniej jest natrafić na coś innego, odbiegającego od schematu. Niebawem i u mnie opinia o tej książce 😊
OdpowiedzUsuńZajrzę z ciekawością jakie będą Twoje wrażenia :)
Usuń