wtorek, listopada 13, 2018

138. MARIUSZ ZIELKE - DOBRE MIASTO

Gdzieś w Polsce jest miasto, które swoją nazwą drwi z ich mieszkańców. Nie ma takiego drugiego szarego, mrocznego z wysypem różnych rodzai typów z pod ciemnej gwiazdy. Dobre Miasto bo o nim mowa, dobry jest tylko w nazwie, a pod nim kryje się wszystko co najgorsze w ludziach.

MARIUSZ ZIELKE - DOBRE MIASTO





Fabuła:
W Dobrym Mieście zostaje brutalnie zamordowana żona lokalnego biznesmena. Podobno sprawcami są miejscowi przestępcy, którzy porwali piękną, aktywistkę na rzecz okupu. W mieście wzrasta niepokój, ciągle pojawiają się nowe plotki i powstają nowe podejrzenia. Wkrótce ma odbyć się proces Rafała, Mikra oraz Wojtka podejrzanych o zabójstwo Agnieszki Krynickiej. 
Małgorzata wraca do rodzinnego miasta w celu napisania artykułu o morderstwie, zauważa jak wiele niewiadomych jest na pozór w prostej sprawie  oraz, że ludzie mający coś wspólnego z tematem coś ukrywają. Życie dziennikarki zależy teraz od tego komu zaufa.


,,Każdy ma swój próg zła. Dla każdego nasze zło jest najgorsze."






Moja opinia:

,,Dobre miasto" to książka, którą porównałabym do fali sinusoidalnej. Dobre wrażenia i odczucia rosły aby za chwilę opaść do granic możliwości. Chaos w głowie, przygnębienie oraz mieszanina różnych emocji pozostała po zakończonej lekturze. 
Nie mam pojęcia dlaczego książka, patrzyła na mnie ponad miesiąc z półki.Ciągle brałam coś innego, jakbym obawiała się rozczarowania albo, że nie dam rady przez nią przebrnąć. Przecież opis niczym nie straszy, a i okładka ciekawa pasująca do klimatu historii. 
Wreszcie się przełamałam i zaczęłam. Czytam, czytam i nic się nie dzieje wyjątkowego. Autor utrzymuje nas w aurze tajemnicy i mroku. Myślę, że jakbym przypadkiem znalazła się w Dobrym Mieście uciekałabym z niego, gdzie pieprz rośnie. Czasami się gubię w wydarzeniach, aby za chwilę jakoś to wszystko staram się ogarnąć. Przeskoki w czasie, historia przedstawiana przez pryzmat różnych bohaterów, wielowątkowość wymaga wielu pokładów skupienia. Nie była to książka lekka i przyjemna. Brutalne opisy, czasem  pojawiające się wulgaryzmy sprawiały, że miałam dość i potrzebowałam przerwy.
Nie mogę odmówić autorowi talentu pisarskiego, ponieważ go ma i można dostrzec dobre przygotowanie całej opowieści z historyczną otoczką. Jednak ,,Dobre Miasto" mnie pokonało, jest to książka, którą ciężko mi ocenić. Pierwsza połowa mi się dłużyła, potem był pozytywny zaskok ale za chwilę czułam narastającą frustrację spowodowaną tym co się tam wydarzyło. 
To taki typ książki, gdzie musicie sami przeczytać aby sprawdzić jakie w was wywoła emocje.
Ja zostaje z mieszanymi odczuciami i odrobiną ulgi, że mieszkańców Dobrego Miasta mam za sobą.


Moja ocena:
6/10


Informacje o książce:
Autor:
Tytuł:

Mariusz Zielke

Dobre Miasto
Wydawnictwo: Czarna Owca
Rok wydania:2018
Oprawa:miękka
Liczba stron:480

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję  wydawnictwu:






Miłego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Czytam, więc jestem , Blogger