poniedziałek, listopada 12, 2018

137. [PRZEDPREMIEROWO] COLLEEN WRIGHT - MIŁOŚĆ NA GWIAZDKĘ (świąteczna propozycja)

Czy magia świąt istnieje? Czy jesteśmy w stanie ją dostrzec? Czasami kiedy wszystko sprzeciwia się przeciwko nam, nie jest tak jak byśmy chcieli. Cały świat wali się nam na głowę. Pojawia się ona, pierwsza Gwiazda na niebie i sprawia, że wszystko się zmienia.
Czy na lepsze? Zależy od nas, jak pokierujemy swoim losem.

COLLEEN WRIGHT - MIŁOŚĆ NA GWIAZDKĘ
PREMIERA 14.11.2018






Fabuła:
Molly wybiera się do klimatycznego pensjonatu w Nowej Anglii, niestety spędzi te święta samotnie, jednak ma ambitny plan skończyć swoją najnowszą książkę, ale wena gdzieś się ulotniła. Kobieta zaczyna czuć narastającą frustrację. Los postanawia postawić na jej drodze dwie rezolutne dziewczynki i ich ojca. Nie mają jeszcze pojęcia, jak ich życie się odmieni.

Hannah ma pobrać się w święta, urokliwy pensjonat oraz piękne zimowe pejzaże mają zapewnić ślub jak z bajki. Tylko bajka zamienia się w koszmar, kiedy narzeczony postanawia odwołać ślub i jeszcze śnieżyca, która komplikuje normalne funkcjonowanie ale z tej zamieci wyłania się dawny przyjaciel z dzieciństwa, czy sprawi, że na jej twarzy ponownie zagości uśmiech?

Jeanne i Tim obawiają się, że będą musieli zamknąć swój pensjonat. Nie przynosi on już takich zysków jak kiedyś. Przez to oddalili się od siebie, jednak  w święta będą musieli pracować razem, aby ugościć wszystkich niespodziewanych gości. Czy gasnące uczucie,  na nowo zapłonie niesamowitym żarem?


,,Zapal cynamonową świecę, sięgnij po kubek grzanego wina, otul się miękkim kocem. Colleen Wright zabierze Cię do świata, gdzie magia Bożego Narodzenia wciąż działa."

Moja opinia:
Czy powyższy cytat nie zachęca do sięgnięcia po książkę ,,Miłość na gwiazdkę"? Patrzysz na okładkę, która sprawia, że słyszysz już w głowie melodie ulubionych kolęd, czujesz zapach cynamonu. Za oknem pragniesz widzieć białe pejzaże, a nie tą szarówkę. 
Tak było za mną, za radą schowałam się pod kocem, rozpoczęłam moją kolejną świąteczną przygodę z nowymi bohaterami, którzy zabrali mnie do śnieżnej Nowej Anglii.
Początek był bardzo obiecujący, zapowiadało się na piękne święta, a tu wielkie bum, katastrofa i już nic nie jest takie samo. Po takim rozpoczęciu, pomyślałam, że czeka mnie kolejna piękna, wartościowa historia.
Jednak i u mnie nastąpiło bum ale w całkowicie przeciwnym kierunku jaki się spodziewałam. 
Po katastrofach małych i dużych u bohaterów książki, rozpoczęło się lanie lukru, przez autorkę. Kiedy już myślałam, że pojawi się trochę goryczy, pojawiała się kolejna lawina cukru.
I naprawdę lubię słodycze jak i przyjemne historie, tak od tej ilości cukru, czułam się po zakończeniu jakbym go przedawkowała. 
Przypuszczam, że to celowy zabieg autorki, no bo święta to piękny czas, pełen miłości i cudownych rzeczy. Tylko fikcja literacka nie miała w sobie za grosz prawdziwego życia, które nie składa się tylko z pięknych chwil i problemy nigdy same się nie rozwiązują.
,,Miłość na gwiazdkę" to  powieść pełna ciepła, pięknych momentów idealna propozycja dla czytelników, którzy pragną uciec w świat idealny, wolny od katastrof życiowych. Przez fabułę się płynie szybko i płynnie, jeśli się dobrze wczytacie, będziecie w stanie przewidzieć co się wydarzy dalej.
Ja osobiście wolę, książki, które pobudzają emocje i sprawią, że serce zabije mocniej. Ta książka mnie przesłodziła do tego stopnia, że sięgnę teraz po kryminał w ramach odwyku od cukru. 


Moja ocena:
5,5/10



Informacje o książce:

Autor: 

Colleen Wright

Data ukazania: 2018.11.14
Wydawnictwo: Burda książki
Rok wydania:2018
Oprawa:miękka
Liczba stron:350

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Burda Książki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Czytam, więc jestem , Blogger