sobota, czerwca 09, 2018

76. JUNO DAWSON - ZABÓJCZE LATO

Lato kojarzy mi się z wakacjami, beztroskim odpoczynkiem. Przebywaniem całe dnie na dworze, ciesząc się piękną pogodą. Czasem zdarzy się wyjazd nad morze i jest cudownie.
Teraz to będzie moje drugie lato z rodziną, ale wcześniej w wczasach szkolnych, lato to był czas spędzania go z przyjaciółmi. 
I nawiązując do przyjaciół. Jak dobrze ich znasz? Czy jesteś w stanie im bezgranicznie zaufać. Z biegiem lat zauważyłam, że relacje międzyludzkie przechodzą metamorfozy. Dojrzewają i tylko te najsilniejsze przetrwają.
Jednak kiedy grupę przyjaciół łączy wspólna tragedia, wszystko może się zmienić, ale czy będzie to wtedy przyjaźń do grobowej deski?
Ogromny dramat, spotkał bohaterów książki ,,Zabójcze lato" autorstwa Juno Dawson. Ich relacja została wystawiona na wielką próbę.




Fabuła:
Rok temu w trakcie balu maturalnego, Janey popełniła samobójstwo. Grupa jej przyjaciół postanowiła spędzić wspólne wakacje w willi na hiszpańskim odludziu. Chcą uczcić pamięć zmarłej koleżanki i odbudować swoje relacje. Ryan zaczyna mieć wątpliwości, czy Janey aby napewno sama chciała zrobić sobie krzywdę. Zaczynają na nowo rozpamiętywać tragiczny dzień, oliwy do ognia dolewa nagle pojawiająca się Roxanne. Twierdzi, że ma dowody na to, kto stoi za śmiercią Janey.
Zaczynają się wzajemnie oskarżenia i pretensje. 
Kto mówi prawdę? Ryan? Katie? Greg? Alisha? A może znienawidzona przez nich Roxanne? 
I czy możliwe, że wśród nich jest morderca?


,,Obiecała sobie, że znajdzie sposób, aby więcej się nie rozdzielali. Spojrzała w niebo i zobaczyła bezkresny błękit - najjaskrawszy jaki widziała w życiu."



Moja opinia:
Kolejna książka po której mam mieszane uczucia. Po paru rozdziałach, czytając o tym jak główni bohaterowie wybierają się na wakacje, byłam bliska jej odłożenia. Nic się tam nie działo jak dla mnie ważnego i istotnego dla całego zarysu fabuły. Choć pierwszy rozdział był bardzo zachęcający. Jednak nie lubię zostawiać niedokończonych historii, dałam jej jeszcze szansę. I coś pozytywnie drgnęło. Akcja zaczęła nabierać tempa. Pojawienie się Roxanne wprowadziło nie małe zamieszanie i pobudziło moją ciekawość. Jej postać była najbardziej barwna i wywołała we mnie emocje. Podobało mi się to, że autorka używała licznych retrospekcji, pozwalając dowiedzieć się, krok po kroku co się wydarzyło przed tragiczną śmiercią Janey.
,,Zabójcze lato" to historia o grupce młodych przyjaciół, którzy wybrali się wspólnie na wakacje. W tle ich wyjazdu czai się śmierć ich wspólnej koleżanki. Pojawiają się nowe dowody, bohaterowie zaczynają zrzucać swoje maski. Nie jest to trzymająca w napięciu jazda bez trzymanki ale muszę przyznać, że książka po nie udanym starcie, mnie zaciekawiła. Sam styl jest prosty w odbiorze i bardzo szybką się ją czyta, ze względu na sporą ilość dialogów. Myślę, że młodszym ode mnie odbiorcom może przypaść do gustu. Dla mnie cały pomysł na fabułę był przerysowany i mało prawdopodobny. Finał książki mnie nie zaskoczył, a wręcz trochę rozbawił. Skojarzył mi się z typowym amerykańskim filmem akcji.
Juno Dawson wykreowała młodych, zranionych bohaterów, borykających się z nietolerancją, utratą bliskich, nie znających swojego prawdziwego ja. Pokazała do czego może doprowadzić piętrząca się w środku nienawiść i chęć zemsty. I jak bardzo jesteśmy w stanie udawać, aby nas lubiano i akceptowano.
Po lekturze ,,Zabójcze lato" jeszcze bardziej zatęskniłam za wakacjami ale słonecznymi i z cudownymi chwilami. :)
,,Przyszedł czas, żeby zostawić za sobą urazy, kompleksy i przeszłość - wszystko to, co trzymało ją w Telscombe Cliffs."



Moja ocena:
5,5/10

Informacje o książce:
Autor:
Tytuł:  

Juno Dawson

Zabójcze lato
Wydawnictwo: YA! / GW Foksal
Rok wydania:2018
Oprawa:miękka
Liczba stron:368

Za egzemplarz książki do recenzji, dziękuję wydawnictwu:










Miłego. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Czytam, więc jestem , Blogger