,, Życie nie miało nic wspólnego z baśniowymi wizjami. Niestety. Ale może właśnie dlatego jest takie piękne? Ideały są przereklamowane i nudne."
Agata Przybyłek - autorka powieści kobiecych, studentka psychologii na Uniwersytecie Gdańskim. Przygodę z literaturą zaczęła od opowiadań, z których kilka zostało nagrodzonych w różnych konkursach literackich i ukazało się drukiem, potem pisała wiersze, a następnie powieści.
Na napisanie pierwszej powieści zdecydowała się po zawodzie miłosnym, tak powstała jej debiutancka, humorystyczna powieść „Nie zmienił się tylko blond” wydana w 2015 r rozpoczynająca cykl o tym samym tytule. Na koncie ma też zabawną trylogię małżeńską oraz poruszające, chwytające za serce powieści "Bez ciebie" i "Jeszcze raz". Lekkim stylem zaskarbiła serca czytelniczek w całej Polsce.
źródło opisu: http://czwartastrona.pl/
Nina ma dwójkę dzieci i byłego męża. Tak jak żywioł powietrza, jest silna i niezależna, jednak nie ze wszystkim zawsze daje sobie sama radę. Zresztą kto by dawał, gdy w pracy atakuje cię szalony pacjent, twój były jest wiecznym nastolatkiem, mamusia znajduje ci nowego męża na portalu randkowym, a ty w dodatku potrącasz autem nauczycielkę swojego dziecka?
Na szczęście Nina może liczyć na wsparcie rodziny oraz przystojnego kolegi z pracy, psychiatry Jacka. Na nieszczęście obydwoje mają ten sam problem – nadopiekuńcze rodzicielki.
Podczas gdy mama Niny cieszy się, że córka wreszcie się zakochała, mama Jacka nie jest zachwycona faktem, że syn z kimś się umawia. Tylko jak tu sabotować związek swojej dorosłej pociechy?
źródło:http://czwartastrona.pl/ksiazki/ja-chyba-zwariuje/
Moja opinia:
Kolejna książka autorstwa Agaty Przybyłek za mną. I moja sympatia do jej sposobu tworzenia literackiej fikcji ani trochę nie zmalała, wręcz jeszcze urosła.
Niespotykane miejsce akcji jakim jest szpital psychiatryczny, z ludzkimi problemami bohaterowie pierwszoplanowi oraz przekoloryzowane postacie Sabiny oraz Anity. Sprawiają, że wciągnęłam się w fabułę od pierwszych stron.
Jest zabawnie i słodko ale czasami gorzko, jak w codziennym życiu. ,,Ja chyba zwariuję" to powieść o tym, że miłość może nas dopaść nawet w kanciapie w szpitalu psychiatrycznym i nadmierna troska o bliskich może doprowadzić do nieprzyjemnych sytuacji, a także najbardziej samodzielna i najtwardsza kobieta potrzebuje, czasami czułości mimo, że twierdzi inaczej.
Powieść obyczajowa z ogromną dawką humoru. Liczne zabawne sytuacje głównej bohaterki Niny, doprowadzały mnie do napadów śmiechu, a wspominana już Sabinka i Alicja są idealną przestrogą, jaką matką nie być dla swoich dzieci. Oj nie raz miałam ochotę im krzyknąć w twarz ,,Ogarnij się kobieto!".
Duża ilość dialogów oraz ciekawy pomysł autorki na fabułę sprawia, że książkę czyta się ekspresowo.
Zabrakło mi trochę więcej romantycznych sytuacji między Jackiem i Niną ale ostatecznie ,,Ja chyba zwariuję" podobała mi się. Jest to taki typ książki, który sprawia, że wkręcasz się w świat bohaterów i nie chcesz z niego wychodzić. Była dobrym lekarstwem na uspokojenie po szalonym i zabieganym dniu. Poprawiła humor, dając wytchnienie moim nerwom. I cieszę się, że nie pożarłam jej w jeden wieczór, jak to mam w zwyczaju, a w kilka, bo była moim antybiotykom na zły humor i zmęczenie.
Idealna literacka propozycja na upalne dni.
P.S. Brawa dla Wydawnictwa Czwarta Strona za wykonanie jednej z piękniejszej okładki jaką widziałam ostatnim czasem. Jest śliczna!
Moja ocena:
7,5/10
Informacje o książce:
Autor: Tytyuł: |
| ||
Wydawnictwo: | Czwarta Strona | ||
Rok wydania: | 2018 | ||
Oprawa: | miękka | ||
Liczba stron: | 384 |
Miłego dnia <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz