sobota, maja 05, 2018

61. PATRICIA GIBNEY - ZAGINIENI

Sięgając po kolejny thriller czy kryminał, zastanawiam się, czy może mnie coś jeszcze zaskoczyć. Wzbudzić inne emocje oraz sprawić, że szybko nie zapomnę o danej książce. Zanim zabrałam się za czytanie książki Patrici Gibney ,,Zaginieni", zapoznałam się z kilkoma opiniami, moich koleżanek na Instagramie, byłam ciekawa, czy ta książka wywoła we mnie podobne odczucia. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam na recenzję.



O autorce:
Patricia Gibney - irlandzka pisarka, twórczyni cyklu o Inspektor Lottie Parker, ,,Zaginieni" to pierwszy tom cyklu. Jej debiutancki kryminał sprzedał się w nakładzie 100,000 egzemplarzy w ciągu miesiąca od wydania. Pochodzi z Mullingar. Zaczęła pisać po śmierci swojego męża w ramach terapii. Ma trójkę dzieci. 
źródło opisu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Patricia_Gibney




Fabuła:
Kiedy w katedrze zostaje odnalezione ciało kobiety, a drugie, tym razem młodego mężczyzny, zawisa na drzewie przed jego domem, detektyw inspektor Lottie Parker rozpoczyna śledztwo. Oba ciała mają na nogach charakterystyczny, nieudolnie wykonany tatuaż. Niewątpliwie ofiary coś łączyło. Ale co? Trop prowadzi Lottie do Domu św. Angeli, dawnego przytułku dla dzieci, z którym wiąże się mroczna przeszłość rodziny inspektor Parker. Teraz to sprawa osobista. Podczas gdy Lottie zaczyna dostrzegać związek pomiędzy nowymi zbrodniami a morderstwami sprzed dziesięcioleci, znika bez śladu dwóch nastolatków. Lottie musi wytropić zabójcę, nim ten uderzy ponownie, ale czy tym samym nie narazi swoich dzieci na śmiertelne niebezpieczeństwo? Wkrótce Lottie stanie twarzą w twarz z szaleńcem, który ma zdecydowanie inne niż ona pojęcie sprawiedliwości. 
Źródło:http://www.empik.com/zaginieni-gibney-patricia,p1191082424,ksiazka-p 



Moja opinia:
Muszę przyznać, że autorka Patricia Gibney od pierwszych stron wzbudziła, moje zainteresowanie i pobudziła maksymalnie ciekawość. Dawno nie czytałam thrilleru, gdzie główną bohaterką jest kobieta. Miła odmiana i odpoczynek od wspaniałych i nieustraszonych mężczyzn. Bohaterce na pewno nie można odmówić odwagi i dobrego zmysłu detektywistycznego. Ciekawie skonstruowana postać jak wiele innych w tej książce. 
Liczne zwroty akcji oraz intrygujący bohaterowie nie pozwalają ani na chwilę oderwać się od niej. Pochłonęłam ją w jeden wieczór, ponieważ byłam niesamowicie ciekawa czy moje podejrzenia, kto za tym wszystkim stoi są słuszne. Nie pomyliłam się. Za dużo ostatnio czytam tego typu książek, aby mogło mnie coś zaskoczyć. Jednak finał, sam w sobie intrygujący.
Przechodząc do meritum co najbardziej wstrząsnęło mnie w ,,Zaginionych" to wątek ,,więzienia" dla dzieci, jakim był przytułek św. Anny. Wydawać się może, że miejsce prowadzone przez siostry zakonne i księży, jest oazą bezpieczeństwa dla maluchów. Nie w tym przypadku. To było piekło na ziemi dla tych dzieci. Czytając wszystkie opisy, przemocy, aktów seksualnych na dzieciach w pewnych momentach, miałam ochotę już odłożyć książkę, ponieważ bardzo mną to wszystko wstrząsnęło. 
Nie byłam przygotowana na tak mroczną, przerażającą i bolesną lekturę. Jednak udało mi się dotrwać do końca przez moją ciekawość. Miałam mieszane uczucia. Książka wciąga od pierwszych stron, fabuła jest ciekawa i oryginalna ale ja chyba jestem za słaba na takie typu thrillery. Od jakiegoś czasu, ciężko czyta mi się książki, gdzie wątek dotyczy krzywdzenia dzieci. Źle to znoszę. 
Jest to taki typ książki, gdzie po jej odłożeniu na półkę długo o niej myślę i staram się uspokoić moje zszargane nerwy.
Polecam tym, którzy lubią mocną akcję oraz mają silniejszą i mniej wrażliwą psychikę od mojej.




Moja ocena:
8,5/10

Informacje o książce:
Autor:
Tytuł:

Patricia Gibney

Zaginieni
Wydawnictwo: NieZwykłe
Rok wydania:2018
Oprawa:broszurowa
Liczba stron:498

Za egzemplarz książki do recenzji, serdecznie Wydawnictwu NieZwykłe:



Przyjemnego dnia <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Czytam, więc jestem , Blogger