niedziela, kwietnia 15, 2018

45. KRZYSZTOF DOMARADZKI - DETOKS

Coraz częściej sięgam po kryminały, thrillery  stworzone przez polskich autorów.  Cudze chwalimy a swojego nie znamy. A mamy czym się chwalić. Nasi pisarze, spokojnie mogą konkurować o naszą uwagę z wielkimi światowymi sławami. Dziś mam dla Was recenzję, debiutu literackiego Krzysztofa Domaradzkiego ,,Detoks".
Czy był udany? Zapraszam do czytania.





O autorze:

Krzysztof Domaradzki to łodzianin mieszkający w Warszawie. Jest absolwentem Wydziału Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie Łódzkim. Od 2013 roku pracuje w magazynie „Forbes”, w którym rozmawia z najbogatszymi Polakami, przedstawia historie czołowych polskich przedsiębiorców oraz opisuje trudne związki sportu i biznesu. Jego teksty ukazywały się m.in. w serwisach internetowych „Newsweeka” i „Przeglądu Sportowego”, na portalach Onet oraz Weszło. Uwielbia uprawiać sport, czytać kryminały i analizować najbardziej pokręcone umysły. Detoks to jego debiut literacki.
źródło opisu: materiały wydawnictwa Czarna Owca

Fabuła:

W wynajętym mieszkaniu w łódzkiej kamienicy zostają odnalezione zmasakrowane zwłoki studentki Martyny Bułeckiej. Brak śladów sugerujących tożsamość sprawcy. Brak motywów. Brak świadków.
Komisarz Tomek Kawęcki, jeszcze parę lat wcześniej utalentowany śledczy, dziś jest wypalonym samotnym alkoholikiem. Ale tylko on daje nadzieję na rozwikłanie sprawy zabójstwa 24-letniej kobiety, pod warunkiem że zdoła wziąć się w garść i zechce współpracować z kolegami. Tymczasem szczególnie młoda sierżant Magda Giętka budzi w nim nieuzasadnioną niechęć.
Szukając zabójcy Martyny Bułeckiej, policjanci zapuszczają się w najbardziej zdegenerowane rejony Łodzi. Poznają świat dewiantów, prostytutek i narkomanów, zblazowanych studentów i wykładowców, wykolejeńców balansujących na granicy prawa, skorumpowanych prawników i zdeprawowanych dziennikarzy. Przekonują się, że ludzie przeważnie nie są takimi osobami, za jakie się podają, a niektórych policjantów od przestępców różni jedynie mundur.
Wśród sfrustrowanych członków zespołu śledczego coraz częściej dochodzi do tarć. Sytuację dodatkowo komplikuje odkrycie związku pomiędzy zabójstwem Martyny Bułeckiej a sprawą sprzed czterech lat. Wówczas w małej wsi nieopodal Łodzi w podobny sposób została zamordowana nastoletnia dziewczyna. Tyle że sprawca tamtego zabójstwa został schwytany i osądzony. Tragiczna pomyłka? A może celowe działanie…

źródło opisu: https://www.czarnaowca.pl/
źródło okładki: materiały wydawnictwa


,,Zawsze nadchodzi godzina w historii, kiedy ten, co ośmiela się powiedzieć, że dwa i dwa to cztery, jest karany śmiercią" - Albert Camus ,,Dżuma"






Moja opinia:

Pierwsze co zrobiłam po przeczytaniu książki ,,Detoks" było sprawdzenie, czy będą kolejne części. Podobno mają się pojawić kolejne dwa tomy. Ta informacja ratuję całą moją ocenę, ponieważ nie dowiedziałam się kto stoi za brutalnymi morderstwami pięknych, młodych kobiet. A bez posiadania tej wiedzy cały mroczny czar tej powieści ległby w gruzach. 
,,Detoks" to pełen mroku kryminał nie odnalazłam tutaj ani jednego pozytywnego bohatera. Każdy skrywa jakąś tajemnicę. Jednak stworzona przez autora, postać komisarza Tomasza Kawęckiego spodobała mi się. Był tak odpychający,że aż urzekający. 
Akcja pędzi od samego początku, pojawia się mnóstwo zagadek i pytań ale miałam wrażenie, że pod koniec książki jakby wszystko zwolniło. Ostatnia, finałowa scena sprawiła, że na samo jej wyobrażenie zrobiło mi się nie dobrze. Mam pewne przypuszczenia kto to był ale niestety autor każe czekać do następnej części.
Mimo małej czcionki, kryminał czytało mi się szybko, duża ilość dialogów, ciekawy i wulgarny język bardzo do mnie przemawiał.
Po zakończonej lekturze miałam mieszane uczucia. Za sprawą zakończenia, braku odpowiedzi na najważniejsze pytanie. Jednak trzeba przyznać, że autor od początku porwał mnie w wir tej mrocznej, brutalnej historii. Wiele wątków połączyło się ze sobą, ani razu się nie nudziłam. Ciekawość moja była pobudzana z każdym rozdziałem. Bardzo mnie intryguję co jest głównym motywem mordercy, mam swoje pewne przypuszczenia ale mam nadzieję, że w kolejnej części autor pozwoli głębiej, zajrzeć do jego duszy. 
Nawet teraz pisząc dla Was parę słów, mam mieszane uczucia i mętlik w głowie ale ciągle myślę o tej książce. Może o to właśnie w niej chodzi, że ma się tak uczepić mojej głowy i tam zostać do kolejnej wydanej części?

Czytaliście ,,Detoks" ? Jak tak, dajcie mi znać o swoich wrażeniach w komentarzach. :)


Moja ocena:
8/10



Informacje o książce:
Autor:
Tytuł:

Krzysztof Domaradzki

Detoks
Wydawnictwo: Czarna Owca
Rok wydania:2018
Liczba stron:536


Za egzemplarz książki do recenzji, serdecznie dziękuję wydawnictwu:

Miłej niedzieli Kochani <3


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Czytam, więc jestem , Blogger