wtorek, kwietnia 10, 2018

42. RAFAŁ ŚWIERZY - KLIENT NASZ... CZYLI KOSZMAR PRACOWNIKA DZIAŁU REKLAMACJI

,,Klient nasz pan", ile razy skorzystaliście z tego przywileju? Jak często wyładowujecie swoją frustrację na człowieku z działu reklamacji z powodu zakupionego wadliwego przedmiotu? Jak bardzo potrzeba posiadania, włada Twoim życiem? Weź do ręki książkę ,,Klient nasz... czyli koszmar pracownika działu reklamacji" i zrób konsumencki rachunek sumienia.




O autorze:

Rafał Świerzy - Niektórzy mnie będą za to szukać, wielu znienawidzi. Ale ja musiałem z siebie to wyrzucić i opowiedzieć Wam całą prawdę. Jak przeczytacie, to mnie zrozumiecie. Oni są wśród nas, ale nie da się ich rozpoznać. Ciekawe, czy pamiętają jak krzyczeli na mnie przez telefon, kiedy musiałem zachować pozory dyplomacji. Reprezentowałem przecież dużą, poważną firmę. Taki grzeczny Pan, to mu łatwiej dołożyć. Na szczęście wróciłem. I już nie muszę niczego udawać. Gotowi?
źródło opisu: https://zaczytani.pl/ksiazka/klient_nasz_czyli_koszmar_pracownika_dzialu,druk

Fabuła:

,,Siedem promocji temu, za siedmioma centrami handlowymi, była sobie reklamacja…
Spędziłem 4 lata mojego życia w polskiej centrali zagranicznej sieci dyskontów. Jednym z moich zadań było rozpatrywanie trudniejszych przypadków reklamacyjnych. Jedni w pracy siedzą na Facebooku, inni grają online, ja z kolei użerałem się z chorymi fantazjami klientów. Mój czas zajmowały dysputy nad słusznością reklamacji ciśnieniomierza, który „za każdym razem pokazuje inne ciśnienie”, czy rozpatrywanie reklamacji przesłanych do mnie pocztą majtek męskich, z załączoną karteczką „używane ale wyprane”. Ocierałem się wręcz o filozofię. Fantazja klientów dyskontów nie zna żadnych granic. A przekroju wieku i charakteru nie da się ująć w żadnym szablonie. Tekst demaskuje ukryte w nas twarze konsumenckich potworów i piętnuje konsumpcyjny styl życia."





Moja opinia:

Przyznam się Wam, że spodziewałam się typowego poradnika na temat reklamacji i ogólnie tematu zakupów. Jak się miło zdziwiłam po pierwszych stronach, że tak nie będzie. Książkę czytało się niesamowicie dobrze. Dla mnie była to przyjemność bo zdałam sobie sprawę, że nie jestem konsumentem, który dorobił siwych włosów, swoją upierdliwością pracownikowi z działu reklamacji. Myślę, że po tej lekturze niektórzy dwa razy się zastanowią a nawet trzy za nim zadzwonią albo nasmarują e-maila ze swoimi żalami. Wyznaję zasadę, że każdy zasługuję na szacunek. 
Rafał Świerzy w sposób zabawny, ironiczny oraz sarkastyczny przedstawił wiele przykładów reklamacji z którymi miał do czynienia. Nie raz wybuchałam śmiechem aby zaraz zastanowić się nad głębszym sensem, sposobu myślenia niektórych ludzi. Myślałam, że nic mnie nie zdziwi i się pomyliłam. Pracownicy działu reklamacji mają ciekawie. Myślę, ze ten zawód wymaga wiele pokładów cierpliwości i życzliwości, więc podziwiam autora, że tyle wytrzymał.
Książkę ,,Klient nasz... czyli koszmar pracownika działu reklamacji" powinien przeczytać każdy z nas aby zrobić rachunek sumienia i wyciągnąć, lekcję z lektury. Pamiętajcie karma zawsze wraca. 
Polecam!


Moja ocena:
9/10


Informacje o książce:


Autor:
Tytuł:

Świerzy Rafał

Klient nasz... czyli koszmar pracownika działu reklamacji
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania:2018
Oprawa:miękka ze skrzydełkami
Liczba stron:232


Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu:


Miłego dnia, życzy Czytamitu <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Czytam, więc jestem , Blogger