O autorce:
Katarzyna Zyskowska, pisarka, absolwentka Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Autorka licznych powieści obyczajowych, m.in. trzytomowej serii „Upalne lato”, „Nie lubię kotów” czy „Wiecznej wiosny”, a także zbeletryzowanych biografii: Marii Skłodowskiej-Curie pt.„Zanim” oraz K.K. Baczyńskiego „Ty jesteś moje imię”, która w 2015 na Festiwalu Literatury Kobiet „Pióro i Pazur” otrzymała tytuł „Książki bez granic”. Mieszka w Warszawie, w wolnych chwilach wędruje po górach.
źródło opisu: notka autorska
Fabuła:
Nina za wszelką cenę chcę wydostać się ze swojej rodzinnej miejscowości Jugowo. Niespodziewany spadek po ojcu, sprowadza ją do Warszawy. Rozpoczyna studia informatyczne. Samodzielne życie nie jest usłane różami. Każdego dnia musi radzić sobie sama i udowadniać swoją wartość.
Jedna decyzja odmienia jej życie na zawsze. Na jej drodze staje tajemniczy Miłosz.
Mężczyzna ją fascynuję lecz także przeraża. Zmusza aby robiła rzeczy, na które nigdy wcześniej nie wyraziłaby zgody. Przekracza swoje granice.
Miłosz nagle znika. Nina z ogromną desperacją szuka ukochanego. Poszukiwania doprowadzają ją do przedwojennego domku letniskowego w Aninach.
Ile w spotkaniu Niny i Miłosza jest przypadku a ile przeznaczenia? Jaką mroczną tajemnicę skrywa domek letniskowy?
Moja opinia:
Nie spodziewałam się, że książka ,,Historia złych uczynków" będzie tak niesamowita.
Poruszone zostały moje najczulsze punkty. Czytając o losach Niny i Miłosza, nagle autorka przenosi nas do czasów przedwojennych. Mamy okazję poznać historię Feli i Bronka. I tu zaczęło się moje ogromne zainteresowanie. Bardzo bliskie mojemu sercu są czasy okupacji Polski. Niewyobrażalne było okrucieństwo człowieka wobec bliźniego w tamtym okresie. Nie raz czytałam ze łzami w oczach.
Intrygujący był motyw zła, który domagał się sprawiedliwości. Podobał mi się mrok tej opowieści, że nie mamy tu do czynienia z cukierkową miłością. Tylko trudnym, uzależniającym i niszczącym uczuciem. Jak często słyszymy o toksycznych związkach, zastanawiając czemu ludzie w tym tkwią nie zdając sobie sprawy jakie to może być skomplikowane, jak ciężko jest odejść.
Nie znajdziemy tutaj pozytywnych bohaterów, każdy ma na sumieniu zły uczynek, który ciągnie za sobą następny. Każdy ma mroczną tajemnicę, która kiedy wychodzi na jaw, zmienia bieg wydarzeń
Autorka wzbudza coraz większą ciekawość z rozdziału na rozdział. Zastanawiałam się, jak połączy wszystkie wątki w jedną spójną całość. W sposób jaki to zrobiła jest niespodziewany i zaskakujący.
Wszystko mi się w tej książce podobało, bohaterowie, opisy, dialogi i całe tło powieści.
,,Historia złych uczynków" jest inna, mroczna, tajemnicza i uzależniająca.
Katarzyna Zyskowska stworzyła fenomenalną historię, która trafiła prosto do mojego serca. Ciężko było wrócić ze świata fikcji literackiej do rzeczywistości. Dla tej książki warto rzucić wszystko i się jej oddać.
Najlepsza książka jaką przeczytałam w tym miesiącu. Polecam z całego serca. Moje zostało skradzione i nie wiem, czy szybko zostanie oddane.
Moja ocena
10/10
Informacje o książce:
Autor: Tytuł: |
| ||
Wydawnictwo: | Znak | ||
Rok wydania: | 2018 | ||
Oprawa: | miękka ze skrzydełkami | ||
Liczba stron: | 512 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz