Witajcie w niedzielny poranek.
Jak często na czymś zależy Wam tak bardzo, że jesteście w stanie za to wiele poświęcić? Bohaterka książki Louise Jensen - Surogatka, zapłaciła ogromną cenę za posiadanie, tego o czym tak marzyła. Zapamiętajcie, uważajcie o co prosicie bo to otrzymacie. Zapraszam na recenzję.
O autorce:
Lousie Jensen to autorka bestsellerowych thrillerów psychologicznych. Dwie pierwsze książki, ,,Siostra" i ,,Prezent" królują na listach ,,USA Today" oraz Amazona. Sprzedano już pół miliona egzemplarzy. ,,Surogatka" ma ogromne szanse aby powtórzyć sukces pierwszych dwóch powieści. Louise mieszka w Northamptonshire z mężem, dziećmi, trochę stukniętym psem i niezbyt grzecznym kotem.
Fabuła:
Kat i Nick są szczęśliwym i zgranym małżeństwem. Do pełni szczęścia brakuje im dziecka. Niestety wszystkie próby kończą się niepowodzeniem. Desperacja Kat rośnie każdego dnia. Jednak wszystko się zmienia kiedy spotyka swoją przyjaciółkę z dawnych lat. Lisa jest gotowa pomóc aby największe marzenie Kat się spełniło. Zostaje surogatką pary ale Kat zaczyna podejrzewać, że Lisa nie mówi jej wszystkiego. Cała sprawa się komplikuje kiedy skrywana prawda i kłamstwa chcą wyjść na światło dzienne. Nic już nie będzie takie samo. Kat aby ocalić rodzinę musi stanąć twarzą w twarz z mroczną i traumatyczną przeszłością.
,,Zawsze dostajemy to na co zasługujemy."
Moja opinia:
Pierwsze spotkanie z twórczością Louise Jensen zaliczam do jednych z lepszych jakich miałam do czynienia w tym roku jeśli chodzi o thrillery psychologiczne. Napewno sięgnę po jej dwie pozostałe pozycje. Spodobał mi się jej styl pisania oraz to jak przeżywałam całą historię. Autorka poruszyła temat surogacji, który ciągle jest tematem tabu wśród społeczeństwa. Osobiście mam bardzo mieszane uczucia. Niby jest to szansa dla par, które nie mogą mieć własnych dzieci a z drugiej strony mamy kobietę, która nosi pod sercem przez dziewięć miesięcy swoje maleństwo. Po porodzie ma je po prostu oddać. A co z instynktem macierzyńskim? Co z naturalną więzią między matką a dzieckiem? Jest to dla mnie przerażające, że coraz więcej jest takich przypadków.
Podobał mi się podział rozdziałów na ,,Teraz" oraz ,,Wtedy". Poznawałam akcję, która toczyła się na bieżąco ale także miałam wgląd na wspomnienia Kat oraz Nicka, dzięki czemu całość powieści jest niesamowicie spójna.
Przy ostatnich 100 stronach, czas się dla mnie zatrzymał, świat wokół jakby nie istniał. Byłam ja i Kat, Nick oraz Lisa i pragnienie aby poznać prawdę.
Autorka zafundowała mi niesamowity emocjonalny mix. Smutek, złość, ciekawość, zaskoczenie i to ciągłe podekscytowanie.
Z wrażenia nie mogłam zasnąć, historia tak opanowała mój umysł. Chaos myśli i wzburzone emocje sprawiły, że rano miałam czytelniczego kaca. Żałowałam, że to już koniec przygody a z drugiej strony znałam już wyczekiwaną prawdę.
Za każdym razem jak miałam już swój obraz na sprawę, dostawałam pstryczka w nos od autorki. Z mijającym rozdziałami moje zaskoczenie wzrastało.Kiedy już myślisz, że to koniec autorka robi Ci kolejny nokaut.
Finał historii był tak niespodziewany, że dosłownie zbierałam szczękę z podłogi. Wielkie brawa dla autorki. Stworzyła nie tylko nietuzinkowych bohaterów ale także ciągle trzymała czytelnika w napięciu.
,,Surogatka" wciąga, chwyta się Ciebie i nie da Ci spokoju dopóki jej nie skończysz! Każde oderwanie się od czytania kończy, że myślisz o niej aż do momentu powrotu do przerwanej historii.
Polecam, w tej książce znajdziecie wszystko co jest najlepsze w thrillerach psychologicznych.
Moja ocena:
10/10
Za egzemplarz do recenzji bardzo serdecznie dziękuje wydawnictwu Burda Książki
Informacje o książce:
| Autor: Tytuł: |
| ||
| Wydawnictwo: | Burda książki | ||
| Rok wydania: | 2018 | ||
| Oprawa: | miękka ze skrzydełkami | ||
| Liczba stron: | 400 | ||
Miłej niedzieli Kochani, życzy Czytamitu :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz