piątek, lutego 02, 2018

13. GRZEGORZ KUBICKI, MACIEJ DRZEWICKI - ANIA

W tym roku postanowiłam, że oprócz czytania moich ulubionych kryminałów oraz obyczajowych powieści. Urozmaicę swój smak czytelniczy o coś zupełnie innego.
Będąc w środę w bibliotece i widząc na półce biografię Anii Przybylskiej wiedziałam, że  muszę ją przeczytać. Nie miałam pojęcia czego się spodziewać. Nie sądziłam, że tak wciągnie mnie historia aktorki. Biografię stworzyli Grzegorz Kubicki oraz Maciej Drzewicki, dziennikarze ,,Gazety Wyborczej Trójmiasto".





Aktorki Anii Przybylskiej nikomu chyba nie trzeba przedstawiać, każdy zna ja z niesamowitej urody oraz intrygującej barwy głosu. Swoją karierę rozpoczęła w bardzo młodym wieku, wystąpiła w filmie ,,Ciemna strona Wenus" w reżyserii Radosława Piwowarskiego.
Ja pamiętam ją z serialu ,,Złotopolscy" oraz filmu ,,Sęp".




Ania Przybylska w ostatniej scenie w serialu ,, Złotopolscy"






Ania Przybylska w filmie ,,Sęp"

Szybko wciągnęłam się w świat Ani. Niesamowite w niej było to, że zawsze i wszędzie pozostawała sobą.
Miała w sobie niesamowity magnetyzm, którym przyciągała ludzi do siebie. Jej naturalność mogłaby, pozazdrościć nie jedna kobieta. Nie mówiąc już o jej urodzie.
Miała szansę na wielką karierę aktorską. Dla niej jednak najważniejsza była rodzina. Stawiała ich na pierwszym miejscu. Za to ją bardzo podziwiam i szanuje, że nie dała się zepsuć. Nie stała się celebrytką, której zależy wyłącznie na sławie. Ania  zawsze walczyła o swoją prywatność. Jej życie poza ekranem nie było na sprzedaż.

Wiadomość o jej śmierci mną wstrząsnęła. Pamiętam jak stanęłam przed telewizorem i  nie wierzyłam. Taka młoda, matka trójki dzieci...


Dobrze, że powstała jej biografia. Pamięć o niej będzie wieczna.
Panowie spisali życie Ani w taki sposób, że przez większość czasu czytania, siedziałam i się uśmiechałam. Wszytko jest takie autentyczne i prawdziwe. 
Dopełnieniem były piękne zdjęcia z sesji oraz prywatne fotografie z albumów rodzinnych. 




Często w trakcie lektury robiłam przerwę aby w internecie sprawdzić, fragment filmu czy reklamę w której występowała Ania.
Przez cały czas miałam wrażenie jakby aktorka była kimś dla mnie bliskim, dobrą przyjaciółką, opowiadającą mi swoją historię.
Ostatnie strony biografii czytałam bardzo długo, lecące łzy rozmazywały mi obraz. Po skończeniu, czułam pustkę, smutek i żal. Ciągle w głowie miałam jedno pytanie. Dlaczego?
Polecam Wam oraz gwarantuje wiele uśmiechu i wzruszeń w trakcie czytania.





Autor:
Tytuł: 

Grzegorz KubickiMaciej Drzewicki

Ania. Biografia Anii Przybylskiej
Wydawnictwo: Agora
Rok wydania:2017
Oprawa:miękka
Liczba stron:392 


Miłego dnia życzy Czytamitu :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Czytam, więc jestem , Blogger