sobota, stycznia 27, 2018

11. SARAH A. DENZIL - MILCZĄCE DZIECKO

Wczorajszy wieczór spędziłam z książką Sarah A. Denzil ,, Milczące dziecko", chciałam tylko przeczytać parę rozdziałów, zrobić rozeznanie czy się wciągnę. Całkowicie przepadłam. Skończyłam czytać dopiero jak dotarłam do noty od autorki. Co to była za książka. Tyle emocji naraz. Chaosu w głowie do tej pory nie mogę ogarnąć.


Sarah A. Denzil jest brytyjską autorką thrillerów psychologicznych. Pochodzi z Derbyshire. Jako Sarah Dalton publikuje powieści z nurtu fantastyki młodzieżowej. Żyje wraz z partnerem w hrabstwie Yorkshire, celebrując uroki życia na wsi. Thriller ,, Mroczne dziecko" jest debiutem autorki na polskim rynku.

Jeden dzień może zmienić Twoje życie na zawsze. Sprawić, że nic już nie będzie takie samo. Latem w roku 2006, Emma poszła odebrać swojego sześcioletniego syna ze szkoły.  Była straszna ulewa, która zagrażała bezpieczeństwu mieszkańców. Jak każda matka, chciała zapewnić, bezpieczeństwo swojemu dziecku. Jakie musiało być ogromnie zdziwienie oraz niedowierzanie bohaterki, kiedy po dotarciu usłyszała, że jej syn Aiden zniknął. Rozpoczynają się poszukiwania, dramatyczna walka z czasem. Emma patrzy bezradnie na czerwoną kurtkę, którą wyłowiono z rzeki. Rozpoczyna się jej gehenna.
Minęło dziesięć lat. Emma na tyle ile była w stanie pogodziła się ze stratą syna, mimo, że ciała dziecka nie odnaleziono. Wyszła za mąż, spodziewa się córeczki. Wracała do życia. 
Jeden telefon na nowo zburzył, ledwo posklejany świat bohaterki. Syn powrócił. Żyje. 
Pojawia się wiele pytań, co działo się z Aidenem przez dziesięć lat? Gdzie przebywał? Kto go uwięził?
Wiele pytań zostaje bez odpowiedzi, ponieważ szesnastoletni chłopak cały czas milczy. 
Jak opowiedzieć, o tym co nie jest w stanie nikt zrozumieć? Jak w perfidny sposób, można wykorzystać, ludzką słabość?

Po rozpoczęciu czytania, zastanawiałam się czy dam radę przebrnąć, przez temat zaginięcia dziecka. Nie byłam w stanie wyobrazić sobie co przeżywała Emma, która straciła swojego syna. Sama jestem matką. Nawet nie chce o tym myśleć. Stwierdziłam, że będę silna i do końca poznam historię Emmy. 
Główna bohaterka przeżyła wiele dramatycznych chwil w krótkim czasie. Zaginięcie dziecka oraz śmierć rodziców. Nagle jak rycerz na białym koniu pojawia się Jake, który zostaje jej mężem. Jest jej oparciem w trudnych chwilach. Miałam do niego jedno zastrzeżenie, coś od samego początku mi się w nim nie podobało. Autorka nie wyprowadziła mnie z błędu. Stworzyła niesamowicie, mroczny charakter, który niszczył powoli Emmę. 
Dobrze, że finalny koniec historii jest pozytywny, bo moja psychika, nie zniosłaby kolejnego dramatu.
Historia Emmy jest w pewnym stopniu niesamowita. Pokazuje wielką miłość matki do dziecka. Jej walkę o powrót syna do normalności.
Już dawno nie zarwałam nocy dla książki. Nie mogłam się oderwać, musiałam poznać prawdę. Byłam ciekawa czy Aiden w końcu, opowie co się z nim działo przez 10 lat. Szok i niedowierzanie, towarzyszył mi bardzo często w trakcie czytania. Zastanawiałam się jak człowiek może być, takim potworem w stosunku do dziecka. Jak obłęd i chora miłość potrafi niszczyć najbliższych.
Po zakończeniu czytania, długo nie mogłam się otrząsnąć. Współczułam Emmie i Aidenowi, nie życzyłabym takich przeżyć nawet najgorszemu wrogowi.
Polecam książkę ale trzeba mieć mocne nerwy.



Autor: 

Sarah A. Denzil

Wydawnictwo: Filia
Rok wydania:2018
Oprawa:miękka
Liczba stron:368


Miłego wieczoru, życzy Czytamitu :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Czytam, więc jestem , Blogger