Każdy z nas doskonale wie, jak bolesne słowo wyrzucone w naszą stronę, zostaje w nas bardzo długo. Zasiane w naszej podświadomości kiełkuje w niepewność, złość, brak akceptacji samego siebie.
Na szczęście są słowa, które potrafią odbudować wszystko, co w nas zrujnowane, tylko trzeba trafić na odpowiednią osobę.
PREMIERA 09.09.2020
Shay Gable i ja nigdy nie przypadaliśmy sobie do gustu.
Zawsze próbowaliśmy się unikać. Rozchodziliśmy się w różne strony. Nawet na siebie nie patrzyliśmy.
Wszystko się zmieniło, gdy rzuciłem jej wyzwanie. Zaczęło się od głupiego zakładu: rozkochać ją we mnie, nim sam się w niej zakocham.
Miałem zgarnąć łatwą wygraną. Przecież jej nie kochałem, ledwo ją tolerowałem. Mimo to nasza relacja powoli zaczęła ulegać zmianie. Dziewczyna sprawiała, że zapragnąłem nieznanych wcześniej rzeczy. Miłości, szczęścia, związku.
Im bliżej byliśmy, tym bardziej przeganiała mój mrok i głęboko skrywane emocje. Ból, urazę, prawdę.
Twórczość Brittainy C. Cherry nie jest mi obca. Miałam przyjemność przeczytać kilka książek, które pozostały w mojej pamięci do dziś. Tworzonych przez autorkę historiach jest coś urzekającego i sprawiającego, że serce bije mocniej, kiedy rozpoczynamy literacką przygodę.
Nie mogło być inaczej i tym razem, przepadłam w najnowszej powieści ,,Landon & Shay”. Na samo wspomnienie emocji, które miałam okazję przeżyć w trakcie lektury, przechodzą mi dreszcze. Autorka w niezwykły sposób w pomiędzy gorące uczucia i potencjalnie lekką, przyjemną opowieść wplata ważne wątki. Tworzy bohaterów, którzy w swojej niedoskonałości przekonują czytelnika do siebie.
Poszukiwanie akceptacji oraz zrozumienia jest niezwykle trudne kiedy ma się -naście lat, a uczucie odrzucenia towarzyszy nam każdego dnia. Słowa mają wielką moc, mogą nas podbudować, sprawić, że będziemy wierzyć w siebie, ale także potrafią zniszczyć wszystko co najlepsze. Landon jest zagubionym bohaterem, poranionym przez życie i ludzi. Nikt jak on nie zna uczucia samotności. Ucieka we wszystko, co złe, aby nie myśleć o tym, co go spotkało. Shay na pozór jest uosobieniem idealności, ale pod tą skorupą skrywa się zagubiona dziewczyna z wielkimi problemami przeżywanymi w rodzinnym domu.
,,Landon & Shay” to nie tylko powieść o miłości. To także zwrócenie naszej uwagi, do czego może doprowadzić bagatelizowanie depresji. Jak ogromy wpływ na życie młodego człowieka mają wybory dokonywane przez rodziców. Mamy okazję poznać wiele, niesamowitych bohaterów drugoplanowych jak babcia głównej bohaterki, która dodaje uroku i poczucie bezpieczeństwa. Monica, to bohaterka, która jest na swój sposób niezwykła, jednak nie zdradzę Wam dlaczego. Czytając książkę będziecie świadkami pewnych sytuacji, które pozwolą wam zrozumieć moją ocenę dziewczyny.
Powieść ,,Landon & Shay” mnie oczarowała, sprawiła, że wielokrotnie moje serce zabiło mocniej. Na moment cały świat wokoło nie miał znaczenia. Byłam tylko ja i historia o dwójce, zagubionych młodych ludziach, którzy udowadniają, że miłość pojawia się niespodziewanie mimo że bronimy się przed nią całym sobą. POLECAM!
Drugi tom pojawi się jeszcze w tym miesiącu, a ja już nie mogę się doczekać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz