Warto mieć grono zaufanych osób w swoim życiu, nigdy nie wiemy kiedy ich pomoc będzie nam potrzebna. Czasami się gubimy, więc wato chwycić dłoń wyciągniętą w naszą stronę.
Aśka, Sylwia i Magda znają się od czasu studiów. Dzisiaj są koło czterdziestki, a życie zdążyło boleśnie zweryfikować ich młodzieńcze wyobrażenia o szczęściu. Niezmienna pozostała tylko ich przyjaźń. Nic więc dziwnego, że kiedy Magda znika, Aśka i Sylwia postanawiają niezwłocznie wyruszyć na poszukiwania zaginionej. I choć dwadzieścia lat dorosłego życia pchnęło dziewczyny na różne tory, to gdy przyjaźń wzywa, od razu porzucają swoje rodzinne i zawodowe obowiązki. Ruszają w stronę Białowieży, aby zanurzyć się nie tylko w Puszczę, ale też we własne lęki i potrzeby. Każda otrzyma od losu szansę naprawienia własnych błędów, ale czy wszystkie będą potrafiły tę szansę wykorzystać? I czy wspólny cel, jakim jest znalezienie Magdy, wystarczy, żeby przypomniały sobie, na czym była zbudowana ich przyjaźń?
Autorka Agnieszka Błażyńska to nauczycielka oraz współtwórczyni projektu ,,Easy Polish”. W swoim dorobki literackim ma takie powieści jak: ,,Do Wigilii się zagoi” i ,,Ja na to jak na lato”.
W ubiegłym tygodniu miała miejsce premiera najnowszej, trzeciej książki ,,Wszędzie dobrze (gdzie nas nie ma)”, która pozytywnie mnie zaskoczyła. Początkowo spoglądając na okładkę i zapoznając się z opisem, byłam pewna, że czeka mnie lekka, trochę zwariowana ale ogromnie pozytywna historia. Idealna na letnie popołudnie. A oprócz tego, co wymieniłam wcześniej była to również piękna powieść o sile przyjaźni, dawaniu drugiej szansy i możliwości odnalezienia samego siebie.
Lekko, przyjemnie, momentami tajemniczo oraz z życiowym morałem. Nie zabrakło zabawnych fragmentów oraz dialogów, które wywoływały uśmiech. Aśka, Sylwia oraz Magda to zdecydowanie bohaterki z charakterem. Różnią się od siebie, a jednocześnie wspaniale uzupełniają, tworząc wspaniałe kobiece trio. Świat przedstawiony jest w sposób obrazowy, a zapach pysznych pierogów prześladuje mnie do tej pory.
Nie sądziłam, że niby zwykła
powieść, a tak mnie wciągnie i sprawi, że spędzę z nią
naprawdę przyjemny czas. Zaznaczę, również, że było to moje
pierwsze spotkanie z twórczością autorki, więc miło poznać
książki, które są równie dobre jak w moje literackie
pewniaki.
Idealna propozycja na lato, dla kogoś, kto szuka
książki z dużą dawką humoru, a także ze sporą ilością
wzruszeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz