sobota, marca 28, 2020

274. JOANNA SZARAŃSKA - PORANKI NA MIODOWEJ

Wydaję się nam, że uciekając od przeszłości, ona nas nie dopadnie. Układamy swoje życie na nowo, mając nadzieję, że będzie po prostu dobrze i nagle przychodzi ten dzień. Jedna wiadomość, decyzja, słowo czy nawet gest może zmienić wszystko.

PREMIERA 11.03.2020
JOANNA SZARAŃSKA - PORANKI NA MIODOWEJ 
TOM I


Fabuła:
Małgorzacie udało się zapomnieć o przeszłości. Wiedzie szczęśliwe życie, jest zadowolona z kariery zawodowej i związku z Robertem. Do czasu, aż pewnego dnia otrzymuje list w błękitnej kopercie. Kto dziś jeszcze pisze listy? Małgorzata zna tylko jedną taką osobę, ale wolałaby wymazać ją z pamięci. Jednak informacja, którą skrywa błękitna koperta skłania ją do powrotu na Miodową. Do domu pełnego wspomnień. W starej księgarni, gdzie półki uginają się od książek, a kraciasty fotel kusi swą miękkością, Małgorzata wraca myślami do lat dzieciństwa i odkrywa tajemnice swej rodziny.
Jak na powrót Małgorzaty zareagują dawni przyjaciele i sąsiedzi? Czy na pewno jej związek jest udany? A może na Miodowej czeka na nią ktoś ważny
?
źródło opisu: https://czwartastrona.pl/produkt/poranki-na-miodowej-1/



,,Uwielbiam sklepy papiernicze. Unoszący się w nich charakterystyczny zapach papieru, kredek, farb i Bóg wie czego jeszcze, przyprawia mnie o przyjemny zawrót głowy."

Moja opinia:
W ostatnim czasie, poszukuje w książkach życiowego ciepła, aby móc nim otulić moje zmysły oraz zszargane nerwy. ,,Poranki na Miodowej" kusi , swoją, piękną, wiosenną okładką, z której wręcz bije aura sielanki.
Jednak za nim sięgniesz po  książkę, przygotuj kubek ulubionej herbaty lub kawy i wygodnie się rozsiądź w fotelu. Gwarantuję Ci, że nie będziesz w stanie się oderwać od lektury.
Ja przepadłam całkowicie, a kiedy dotarłam do końca, otarłam ostatnią spływającą po policzku łzę.
Znam wszystkie książki autorki, uwielbiam poczucie humoru i sposób w jaki tworzeni są bohaterowie. Jednak tym razem Joanna Szarańska stworzyła coś zupełnie innego, nowego. W najnowszej powieści nie brakuje znanego mi humoru, ale poza tym jest to piękna, wzruszająca historia, która skradła moje serce. Ile w niej jest przeróżnych emocji, które można poczuć już od pierwszych stron.
Małgosię poznajemy przez pryzmat jej wspomnień z dzieciństwa ale także obserwujemy jej poczynania w dorosłym życiu. Młoda kobieta nie miała łatwo. Wiele przeszła i wycierpiała. Na długie lata udało jej się odciąć od przeszłości, lecz dopadła ją w najmniej spodziewanym momencie. 
Główną bohaterkę polubiłam od razu, jej zadziorność, zagubienie, a także serce pełne empatii.
,,Poranki na Miodowej" to powieść, która potrafi  uzmysłowić, że przed przeszłością nie ma żadnej drogi ucieczki. Zawsze się ona o nas upomni. To historia o przebaczeniu, poświęceniu, a także tęsknocie za miłością. Piękna, zaskakująca, a także pełna życiowego ciepła, którego poszukiwałam. Jestem pod ogromnym wrażeniem i czekam na więcej. Czytając taką książkę, odczuwa się samą przyjemność i chociaż na moment świat przestaje mieć znaczenie.
Polecam z całego serca!


Informacje o książce:
Autor: Joanna Szarańska
Data ukazania: 2020.03.11
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania:2020
Oprawa:miękka
Liczba stron:376


Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję  wydawnictwu:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Czytam, więc jestem , Blogger