czwartek, sierpnia 08, 2019

213. JOANNA SZARAŃSKA - ZŁOŚĆ PIĘKNOŚCI SZKODZI

Kiedy między dwojgiem ludzi, pojawia się trzecia osoba robi się naprawdę tłoczno. Nadinterpretacja i złudzenia mogą doprowadzić do błędnego odczytania intencji drugiej osoby. Jednak czasem wystarczy uśmiech i wiara w siebie, aby poradzić sobie z przekornym losem...

PREMIERA 31.07.2019
JOANNA SZARAŃSKA - ZŁOŚĆ PIĘKNOŚCI SZKODZI
TOM IV




Fabuła:
Weekendowy wyjazd we dwoje to doskonała okazja, by zbliżyć się do siebie i szeptać romantyczne słówka. Chyba że nagle pojawi się jeszcze ta druga… 
Gdy redaktor Kordecki dostaje zaproszenie na otwarcie nowego hotelu, Zojka ma nadzieję, że zabierze ją ze sobą. Nie tym razem… Zazdrosna wyrusza do hotelu, by mieć Kordeckiego i jego towarzyszkę na oku, a przy okazji zrelaksować się w luksusowym spa. Tych troje pod jednym dachem to znak, że weekend wcale nie będzie spokojny…
Tymczasem aspirant Chochołek przygotowuje się, by stanąć na ślubnym kobiercu. Niestety, nie mieści się w żaden garnitur, więc musi zrzucić nadmiarowe kilogramy. Czy znany dietetyk przekona go, że trzy śniadania dziennie to jednak trochę za dużo?

źródło opisu: http://czwartastrona.pl/zlosc-pieknosci-szkodzi/


Moja opinia:
Wszystko co ma swój początek, zawsze i też ma koniec. Niestety przyszło mi się pożegnać z charakterną Zojką. Czwarte i ,,chyba"ostatnie spotkanie z bohaterami serii ,,Kronika pechowych wypadków" było dla mnie szczególne.
Po pierwsze spędzili ze mną urodzinowy wieczór, wywołując endorfiny szczęścia i powodując uśmiech na mojej twarzy. Po drugie przyszedł czas na podsumowanie całej serii, a mianowicie ogromny sentyment pozostanie na zawsze. Poczucie humoru autorki kupiło mnie od pierwszej części i muszę przyznać, że z każdą kolejną było tylko lepiej. Bohaterowie są wykreowani w taki sposób, że nie można ich nie polubić. Ogromną sympatią darze Zojkę, Babunię, czy aspiranta Chochołka ale każda pojawiająca postać przynosi coś pozytywnego do całości.
,,Złość piękności szkodzi" to czwarta część serii. Jeśli chodzi o moje zdanie to może powstać ich nawet dziesięć. Dla mnie książki Joanny Szarańskiej to gwarancja dobrze spędzonego czasu, pełnego w zabawne momenty i dające literacką satysfakcję. Poza tym przywiązałam się do bohaterów i z ogromnym bólem serca ich żegnam. Jednak kiedy tęsknota będzie zbyt duża to na nowo otworzę książkę i powrócę do malowniczego Lipówka. Fani serii, pewnie są ciekawi jak mają się relację Zojki oraz Kordeckiego. Powiem Wam tylko tyle, że oni są niczym woda i ogień. Kiedy są razem, gwarancja wypadku murowana! 
Jeśli jeszcze nie znacie Zojki, a lubicie dobrze skonstruowane komedie to czas nadrobić całą serię. Autora do tej pory, ani razu mnie nie zawiodła i mogę ją z czystym sumieniem  polecić. 
Jeśli szukacie zabawnej, lekkiej historii z przymrużeniem oka, seria ,,Kronika pechowych wypadków" sprawi Wam ogromną radość, idealna lektura na letni wieczór.


Moja ocena:
9,5/10


Informacje o książce:
Autor: Joanna Szarańska
Data ukazania: 2019.07.31
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania:2019
Oprawa:miękka
Liczba stron:336


Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję  wydawnictwu:



2 komentarze:

  1. Nie znam jeszcze tej serii, więc wszystko przede mną. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz ochotę na wesołą lekturę to seria jak najbardziej dla Ciebie. :)

      Usuń

Copyright © 2016 Czytam, więc jestem , Blogger