Chcemy zacząć wszystko od nowa, zostawiając bolesną przeszłość za sobą. Myślimy, że w nowej rzeczywistości, wszystko będzie prostsze. Jednak wspomnienia, nie pozwolą o sobie zapomnieć. Jak budować szczęście, kiedy życie zadaje cios w najmniej spodziewanym momencie?
Fabuła:
Karina w wieku dwudziestu lat wyprowadza się z rodzinnego domu, by zacząć żyć na własny rachunek. Za wszystkie oszczędności kupuje mały domek i znajduje pracę w salonie masażu. Zostawia za sobą trudne dzieciństwo i skomplikowaną relację z ojcem – wymagającym wojskowym. Dziewczyna obiecuje sobie, że nigdy nie zwiąże się z żołnierzem. Los ma jednak inne plany…
Kael trafia do niej przypadkiem. Karina od razu odgaduje, że przystojny żołnierz skrywa w sobie cierpienie. Jego mięśnie są boleśnie napięte. Mimo to dziewczyna traci głowę i pozwala się porwać rodzącej się namiętności. Nie wie jeszcze, że przeszłość Kaela jest pełna mrocznych tajemnic, a koszmar wojny podąża za nim krok w krok.
Kael trafia do niej przypadkiem. Karina od razu odgaduje, że przystojny żołnierz skrywa w sobie cierpienie. Jego mięśnie są boleśnie napięte. Mimo to dziewczyna traci głowę i pozwala się porwać rodzącej się namiętności. Nie wie jeszcze, że przeszłość Kaela jest pełna mrocznych tajemnic, a koszmar wojny podąża za nim krok w krok.
Moja opinia:
Jestem okładkową sroką. A książka ,,The Brightest Stars. Pożar zmysłów" prezentuje się naprawdę pięknie. Opis fabuły też niczego sobie. Autorki Anny Todd nie miałam okazji wcześniej poznać. Słynnej serii After nie czytałam, filmu nie oglądałam. Widziałam, że opinie na jej temat są podzielone. Jej najnowsza powieść to rozpoczęcie nowej serii Stars, więc to była dobra okazja, aby zapoznać się i wyrobić własne zdanie o stylu autorki, skoro jej książki to fenomen.
Początek historii Kariny Kael'a był dla mnie bardzo chaotyczny. Odbierało mi to chęć czytania. Jednak z czasem było trochę lepiej, fabuła zaczęła się kleić. Lubię obyczajówki pełne emocji, ukazujące skomplikowane relacje rodzinne. Jednak przy tej pozycji zabrakło mi momentów, które sprawią, że moje serce zabije mocniej. Bohaterowie byli dla mnie bezbarwni. Sama relacja między Kariną, a Kaelem była po prostu dziwna.
Anna Todd miała ciekawy pomysł na książkę, jednak wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Chaotyczna, nie wzbudzająca emocji z niewykorzystanym potencjałem. Styl autorki jest lekki i krótkie rozdziały powodowały, że można szybko zakończyć przygodę z czytaniem.
Czy sięgnę po kontynuacje? Nie wiem. Z jednej strony jestem osobą, która daje drugą szansę, a z drugiej, między mną, a bohaterami nie pojawił się żaden pożar zmysłów.
A jeszcze jedno małe spostrzeżenie, myślę, że książka przypadnie bardziej do gustów młodszych ode mnie czytelników. Ja jestem widocznie za stara na tego typu klimaty.
Początek historii Kariny Kael'a był dla mnie bardzo chaotyczny. Odbierało mi to chęć czytania. Jednak z czasem było trochę lepiej, fabuła zaczęła się kleić. Lubię obyczajówki pełne emocji, ukazujące skomplikowane relacje rodzinne. Jednak przy tej pozycji zabrakło mi momentów, które sprawią, że moje serce zabije mocniej. Bohaterowie byli dla mnie bezbarwni. Sama relacja między Kariną, a Kaelem była po prostu dziwna.
Anna Todd miała ciekawy pomysł na książkę, jednak wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Chaotyczna, nie wzbudzająca emocji z niewykorzystanym potencjałem. Styl autorki jest lekki i krótkie rozdziały powodowały, że można szybko zakończyć przygodę z czytaniem.
Czy sięgnę po kontynuacje? Nie wiem. Z jednej strony jestem osobą, która daje drugą szansę, a z drugiej, między mną, a bohaterami nie pojawił się żaden pożar zmysłów.
A jeszcze jedno małe spostrzeżenie, myślę, że książka przypadnie bardziej do gustów młodszych ode mnie czytelników. Ja jestem widocznie za stara na tego typu klimaty.
Moja ocena:
4,5/10
Informacje o książce:
Autor: Tytuł: | Anna Todd
The Brightest Stars. Pożar zmysłów
| |
Wydawnictwo: | Znak | |
Rok wydania: | 2019 | |
Oprawa: | miękka | |
Liczba stron: | 320 |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz